Białoruska "Ikea" obiektem drwin. "Nazwy produktów brzmią komicznie"

Zagraniczne media donoszą, że białoruska firma meblarska Swed House, która sprzedaje bliźniaczo podobne produkty do tych oferowanych w sklepach Ikea, błędnie wykorzystuje szwedzkie nazwy. W ofercie można znaleźć m.in. "pikantnego krokodyla" czy maskotkę pingwina określoną słowem "brudny". Pierwszy sklep Swed House w Moskwie otwarto w połowie kwietnia ubiegłego roku.

"Ostatnio bardzo tęskniliśmy za Ikea. Ten nowy sklep to przyjemny początek" - powiedziała w rozmowie z agencją Reutersa podczas otwarcia sklepu w Moskwie jedna z klientek. Choć w dniu otwarcia sklepu pojawiły się tłumy, to klienci mieli mieszane uczucia - zwracali uwagę na małą ilość miejsca, wyższe ceny i mniej atrakcyjne prezentowanie produktów. Docelowo w Rosji miało powstać 10 sklepów oferujących produkty podobne do tych, które w swoim asortymencie posiada szwedzki gigant

Jak donosi gazeta "Goeteborgs-Posten", sklepy białoruskiej marki błędnie wykorzystują szwedzkie nazwy produktów, przez co dochodzi do komicznych wręcz sytuacji. 

Reklama

Białoruski odpowiednik sklepów Ikea w Rosji. Swed House błędnie wykorzystuje szwedzkie nazwy

"Białoruska kopia sieci sklepów Ikea, działająca w Rosji pod nazwą Swed House, błędnie wykorzystuje szwedzkie nazwy produktów; dla Szwedów brzmią one komicznie" - zauważyła gazeta "Goeteborgs-Posten". I tak np. w asortymencie dla dzieci maskotkę pingwina nazwano po szwedzku Smutsig (brudny), a pluszowy grzybek nosi imię Hajkoett (mięso rekina). Z kolei wieloryb zwie się Dalig, co po szwedzku oznacza "kiepski".

"W opisach można też znaleźć 'pikantnego krokodyla', 'grubego dinozaura' oraz 'zagranicznego królika'" - zauważyła szwedzka gazeta. Dodano, że pochodząca ze Szwecji sieć sklepów Ikea zachowuje oryginalne nazwy produktów we wszystkich krajach świata, promując szwedzki język i kulturę. Dlatego nie jest jasne, czy nie mające sensu nazwy produktów Swed House są celowym działaniem, czy raczej zaniedbaniem. 

Swed House działa w Rosji i Białorusi. Co z prawami autorskimi?

Białoruska firma Swed House rozpoczęła działalność na Białorusi, a później w Rosji po wycofaniu się szwedzkiego koncernu Ikea z rynku rosyjskiego po pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Sieć Swed House, podobnie jak jej szwedzki pierwowzór, ma niebiesko-żółte logo, a jej pracownicy noszą żółte koszulki z kołnierzykiem.

Według cytowanego przez gazetę eksperta szwedzkiego Urzędu Patentowego Petera Hedina, dopóki firma nie kopiuje znaku towarowego, a jedynie koncepcję, to dochodzenie praw autorskich jest trudne, zwłaszcza obecnie na rynku rosyjskim. 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: IKEA | Rosja | Białoruś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »