Biednym wiatr w oczy

Pozornie jest to absurdalne, ale najdroższe mięso, wędliny, ziemniaki i mleko są na wschodzie kraju, czyli na terenach rolniczych. Ale duże zróżnicowanie cen żywności występuje także w miastach. Czasami zaledwie za rogiem ulicy za ten sam produkt płacimy nawet kilkakrotnie mniej niż w sklepie przed naszym domem.

Najdroższy chleb jest na Śląsku. Za półkilogramowy bochenek trzeba tam zapłacić średnio 1,59 zł, czyli 25 groszy więcej niż przeciętnie w kraju. Ale inne produkty żywnościowe są najdroższe często na terenach typowo rolniczych północno-wschodniej Polski.

Na przykład najwyższe ceny detaliczne mięsa wieprzowego występują w woj. podkarpackim - w tym regionie za kilogram tego mięsa trzeba zapłacić średnio 15,28 zł - o 1,61 zł więcej niż średnio w kraju.

Natomiast za wędlinę najwięcej zapłacimy w woj. podlaskim oraz warmińsko-mazurskim. Poza Mazowszem, ziemniaki są najdroższe w województwach: warmińsko-mazurskim, lubelskim, podlaskim i pomorskim. A mleko ma najwyższe ceny w sklepach w województwach świętokrzyskim i podkarpackim.

Reklama

Chudy portfel nabywców

Paradoksalnie więc mieszkańcy terenów rolniczych i równocześnie najbiedniejszych płacą najwięcej za jedzenie - wynagrodzenia brutto w przemyśle woj.: podkarpackiego, lubelskiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego, są o około 15 proc. niższe niż średnio w kraju i aż o 38-45 proc. niższe niż na Śląsku i na Mazowszu.

Jest wiele przyczyn powodujących, że duża część produktów żywnościowych jest najdroższa na terenach rolniczych.

- Na przykład w woj. świętokrzyskim są drobne gospodarstwa, co powoduje, że ich produkcja rolnicza jest droga. To podnosi ceny detaliczne żywności na tym terenie - wyjaśnia Wanda Chmielewska-Gil z Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa.

Ceny detaliczne żywności w dużym stopniu zależą od podaży surowca do jej produkcji - im jest go więcej, tym ceny w skupie i w sklepie niższe.

Ceny winduje eksport

- We wschodniej Polsce dominuje produkcja rolnicza. Duża jej część trafia na eksport i do innych regionów naszego kraju. W rezultacie podaż żywności na lokalnym rynku jest relatywnie mała, co winduje jej ceny - tłumaczy Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Dlatego wspomniane ceny kiełbasy są najwyższe w woj. podlaskim, choć na tym terenie występuje bardzo duże pogłowie trzody chlewnej.

Ceny żywności zależą również od struktury handlu. - Na wschodnich terenach Polski mamy rozdrobnioną strukturę dystrybucji towarów - jest tam dużo pośredników oraz dominują małe sklepy, które na ogół mają wysokie koszty. Mało jest natomiast sklepów wielkopowierzchniowych powiązanych bezpośrednio z producentami żywności, dzięki czemu mogą one zbijać ceny - mówi Edward Maleszyk z Instytutu Rynku Wewnętrznego i Konsumpcji.

Wyższe niż przeciętnie w kraju są też ceny żywności w województwach, które graniczą z Niemcami. Jest to spowodowane przede wszystkim zakupami sąsiadów zza Odry, którzy licznie odwiedzają nasze bazary i miasteczka, bo dla nich polska żywność jest nie tylko tania, ale i smaczna.

Różnie w różnych sieciach

Duże rozpiętości cenowe żywności występują nie tylko między regionami, ale również między poszczególnymi obiektami i sieciami handlowymi. Czasami w sklepie, zaledwie za rogiem ulicy, za ten sam produkt można zapłacić kilkakrotnie więcej lub kilkakrotnie mniej niż w placówce handlowej usytuowanej tuż pod naszym domem. Dlatego na przykład najwyższe ceny chleba są trzykrotnie większe od najniższych, a najwyższe ceny mięsa wieprzowego z kością dwuipółkrotnie większe od najniższych - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Czasami zapominamy o tym przy zakupach albo świadomie to pomijamy, bo bardziej od ceny liczy się dla nas między innymi pogawędka ze znajomym sprzedawcą.

Janusz K. Kowalski

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: Okami | mleko | oczy | biednym | "Wiatr" | wiatr | OCZ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »