Biznes nie chce ministra Rostowskiego

Przedsiębiorcy chętnie odwołaliby ministra finansów Jacka Rostowskiego. Pod warunkiem, że następca byłby od niego lepszy.

Nie podpisaliby się też pod akcją lewicy o wotum nieufności dla Jacka Rostowskiego, bo "ze strony SLD to zwykła przedwyborcza akcja polityczna" - pisze "Puls Biznesu".

- Nie ulega jednak wątpliwości, że Jacek Rostowski jest złym ministrem i należy go z rządu usunąć. O jego słabości i braku oczekiwanych działań świadczy chociażby przyznanie mu przez czytelników "PB" Gospodarczej Maliny 2010. Lista zarzutów pod adresem ministra finansów jest bardzo długa i nie zamierzamy go bronić - mówi gazecie Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP.

Pobierz za darmo: program PIT 2010

Podobnie wypowiadają się przedstawiciele innych organizacji biznesowych. Szczegóły w środowej publikacji "Pulsu Biznesu".

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »