Brać udział we wzroście

Nie chowaj swojego budżetu przed internetem. Wszyscy już tam są, a jeżeli ciebie nie ma, za kilka lat, a może i miesięcy dystans, jaki będzie dzielił twoją firmę od konkurencji, może okazać się już nie do pokonania.

Dla każdego przedsiębiorcy, który działa na rynku B2C, ważna jest świadomość dynamiki zmian zachodzących w polskim internecie.

Więcej użytkowników

Kilkanaście lat temu użytkownikami sieci byli głównie młodzi (15-24 lata), wykształceni i mieszkańcy dużych miast. Dzisiaj z internetu korzystają również ludzie starsi, mieszkańcy małych miejscowości, niekoniecznie wykształceni, jednak proporcje te utrzymują się i nadal więcej osób korzystających z internetu mieszka w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców (10 proc.) niż na wsi (tylko 7 proc.); według raportu Interactive Advertising Bureau "Internet 2006" już w 2006 r. dwa razy więcej nowych użytkowników pochodziło z terenów wiejskich. Najbardziej spektakularny wzrost zanotowano wśród użytkowników w wieku 15-19 lat. Według MegapanelPBI/Gemius w grudniu 2006 r. internautów w tej kategorii wiekowej było już 2,65 mln (93 proc. wszystkich osób w tym wieku). Jednak najwięcej internautów w Polsce przybyło (zarówno procentowo, jak i w liczbach bezwzględnych) w kategoriach 30-39 lat oraz 40-59 lat. Dynamika wzrostu wyniosła w obu przypadkach ponad 60 proc.

Reklama

Ciągły przyrost liczby internautów w naszym kraju sprawia, że coraz więcej firm szuka i obsługuje swoich klientów także za pośrednictwem sieci. Zasięg tego medium jest wciąż mniejszy niż w Europie Zachodniej, ale grupa 13,1 mln polskich internautów (34 proc. Polaków wg GUS) staje się łakomym kąskiem dla reklamodawców. Internet dla wielu konsumentów, bez względu na ich wiek i sytuację materialną, stał się jedną z głównych form spędzenia wolnego czasu, dlatego też marketerzy tak wysoko plasują to medium w swoich projektach.

Wzrost, wzrost i jeszcze raz wzrost!

Zwiększanie się liczby osób mających dostęp do sieci przekłada się na coraz większe zainteresowanie reklamą online. Jak podaje Raport IAB za 2006 r., europejski rynek reklamy internetowej jest już wart 8 mld euro. Tak wysokie przychody z e-reklam zaskoczyły branżę internetową. Wraz z szybkim wzrostem budżetów maleje także różnica między Europą a Stanami Zjednoczonymi, które jeszcze dwa, trzy lata temu były niedoścignione w dynamice rozwoju e-reklamy. Może się nawet okazać, że ta różnica jest jeszcze mniejsza, bo w badaniu nie uwzględniono mniejszych państw europejskich. Najwięcej, bo przeszło 3 mld euro, na e-reklamę wydali Brytyjczycy. Drugie miejsce zajmują Niemcy z niemal dwukrotnie gorszym wynikiem. Pierwszą trójkę zamyka Francja z wydatkami rzędu 1,752 mld euro. Reklama w internecie to najszybciej rosnący segment rynku reklamy. W 2006 r. wydatki na promocję online stanowiły 11,4 proc. pieniędzy przeznaczonych na reklamę w Wielkiej Brytanii i wyniosły 2 mld funtów. Tym samym po raz pierwszy internetowa reklama przegoniła prasową, na którą wydano 1,9 mld GBP, czyli 10,9 proc. pieniędzy przeznaczonych na reklamę (wg IAB UK oraz PricewaterhouseCoopers). Wskaźniki polskiego rynku reklamy online nie są jeszcze tak imponujące, jednak ani tendencją, ani dynamiką wzrostu nie odbiega on od światowych trendów. Jak informuje "Gazeta Wyborcza" (http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4030668.html), powołując się na opracowania firmy CR Media, w 2006 r. odnotowano 47-procentowy wzrost wydatków na reklamę w polskiej sieci (nie wliczając reklamy w wyszukiwarkach). Odpowiada to wydatkom rzędu 218 mln zł oraz 3,6 proc. udziałów w ogólnokrajowym rynku reklamy.

Polacy coraz odważniejsi

Prócz wzrastającej aktywności reklamodawców rośnie także aktywność polskich internautów. Z różnorakich powodów spędzają w sieci coraz więcej czasu. Jeszcze kilka lat temu duża część społeczeństwa obawiała się zakupów przez internet. Teraz zalety kupowania bez wychodzenia z domu z miesiąca na miesiąc docenia coraz więcej Polaków. Magnesem przyciągającym klientów do sklepów internetowych jest przede wszystkim dostawa do domu (63 proc. wskazań), możliwość złożenia zamówienia o każdej porze (62 proc.) oraz oszczędność czasu (60 proc.) Użytkownicy aukcji internetowych w pierwszej kolejności zwracają uwagę na niższe niż w sklepach tradycyjnych ceny (72 proc.). Takie dane można znaleźć w najnowszym badaniu polskiego rynku online "E-commerce 2007" przygotowanym przez Gemius SA oraz Sklepy24.pl.

Do przynajmniej jednokrotnych zakupów online przyznaje się 66 proc. polskich internautów. Polska wyprzedza pod tym względem Rosję (53 proc.), Litwę (32 proc.), Rumunię (29 proc.) oraz Ukrainę (29 proc.). O coraz lepszej kondycji polskiego handlu elektronicznego świadczą rosnące obroty sklepów działających w sieci - prawie 1 mld zł w 2004 r. i 1,3 mld w 2005 r. Według szacunków serwisu Sklepy24.pl, pod koniec 2006 r. w Polsce funkcjonowało ok. 2500 sklepów internetowych. Znaczną część obrotów polskiego e-commerce - kalkulowaną w ub.r. na ok. 5 mld zł - stanowiły jednak przychody platform aukcyjnych, zwłaszcza Allegro.pl. Koniunktura na rynku sprzedaży przez internet uprawnia jednak właścicieli sklepów do optymizmu. Jakich zmian mogą się spodziewać konsumenci w przyszłości? Jak wynika z raportu "E-commerce 2007", zdecydowana większość badanych przedstawicieli sklepów internetowych zakłada w ciągu najbliższego roku rozszerzenie oferty produktów (77 proc.), a ponad połowa z nich zamierza skorzystać z nowego sposobu reklamowania sklepu (53 proc.). Coraz większą wagę polskie e-sklepy zaczynają także przywiązywać do budowania programów lojalnościowych klientów - ponad 60 proc. z nich przygotowało już specjalne oferty dla swoich stałych nabywców, a niemal jedna trzecia planuje je wprowadzić w przyszłości (29 proc.). Według prognoz przedstawionych na jednej z konferencji w 2006 r. przez Roberta Hałacza z Gemius SA, do 2010 r. wartość polskiego handlu w internecie powiększy się do 4 mld euro. Oznacza to wzrost o 300 proc. Nic, tylko zacierać ręce i brać udział we wzroście.

Dominik Wartecki

Nasz Rynek Kapitałowy
Dowiedz się więcej na temat: sklepy | wzrosty | Brać | bran | W.E. | internet | reklamy | e-commerce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »