Brakuje blankietów dowodów osobistych

W niektórych miastach na odbiór nowego dowodu osobistego trzeba czekać nawet półtora miesiąca.

W niektórych miastach na odbiór nowego dowodu osobistego trzeba czekać nawet półtora miesiąca.

Z kolejnych miast nadchodzą sygnały o tym, że brakuje blankietów dowodów osobistych. Co za tym idzie oczekiwanie na ten niezbędny dokument wydłuża się.

Częstochowianie na przykład na wydanie dowodu muszą czekać aż 6 tygodni. Urzędnicy tłumaczą, że to nie ich wina, bo dostają za mało czystych druków potrzebnych do wyrobienia dokumentu. Częstochowski magistrat poprosił śląski urząd wojewódzki o dostawę druków, ale usłyszał, że dostawy nie będzie. Nie będzie - bo nie ma ich skąd wziąć. Nie ma ich nawet w odpowiedzialnym za dystrybucję blankietów - departamencie ministerstwa spraw wewnętrznych.

Reklama

Kiedy urzędnicy zrzucają na siebie winę, wiele osób jest w poważnych kłopotach. W najgorszej sytuacji są ci, którzy chcieliby wyjechać zagranicę i starają się o paszport - jak wiadomo bez dowodu osobistego paszportu dostać nie można. Nie można też korzystać z usług banków.

W podobnych kłopotach są na przykład mieszkańcy Gliwic i Krakowa. W tym ostatnim mieście urzędnicy pożyczyli wolne druki z Opola.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: urzędnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »