Budżet 2006: pierwsze starcie
Na wtorek, pierwszy dzień posiedzenia Sejmu, zaplanowano głosowanie nad projektem budżetu państwa na 2006 rok. Do projektu w drugim czytaniu zgłoszono ponad 200 poprawek, większość z nich Komisja Finansów Publicznych zaopiniowała negatywnie.
Klub PiS zadeklarował głosowanie za przyjęciem budżetu na 2006 r. Posłowie opozycji zapowiedzieli, że mogliby poprzeć projekt budżetu po spełnieniu ich warunków. W czasie II czytania poprawki do projektu zgłosiły wszystkie kluby, sama Platforma Obywatelska złożyła ich 120. Od ich przyjęcia uzależnia poparcie dla projektu budżetu. SLD zapowiedział, że nie poprze budżetu.
W związku z pojawiającymi się odmiennymi interpretacjami prawnymi dotyczącymi terminu zakończenia prac parlamentarnych nad budżetem - czy powinien on trafić do podpisu do prezydenta Lecha Kaczyńskiego do 30 stycznia czy do 19 lutego - kluby PO, SLD i LPR wnioskowały, aby głosowanie w Sejmie odbyło się w piątek 20 stycznia. Jednak marszałek nie zwołał wcześniej posiedzenia i ostatecznie głosowanie ma się odbyć we wtorek.
Według konstytucji, jeśli prezydent nie dostanie budżetu do podpisu w ciągu 4 miesięcy od złożenia projektu w Sejmie, może podjąć decyzję o skróceniu kadencji parlamentu.
Kancelaria Prezydenta oświadczyła w ubiegłym tygodniu, że czteromiesięczny termin konstytucyjny na zakończenie parlamentarnych prac nad budżetem powinien być liczony od końca września 2005 roku. Oznacza to, że budżet powinien wpłynąć do prezydenta do końca stycznia.
Po przyjęciu przez Sejm, budżet trafi do Senatu, który może wprowadzić, bądź nie, poprawki. Jeśli Senat wprowadziłby poprawki do budżetu, wówczas Sejm musiałby jeszcze zająć stanowisko wobec nich. Dopiero po rozpatrzeniu senackich poprawek przez Sejm, budżet trafiłby na biurko prezydenta. Jeśli Senat nie wprowadziłby poprawek do budżetu, wówczas ustawa budżetowa trafiłaby od razu do prezydenta. Posiedzenie Senatu planowane jest na 30-31 stycznia.
PO chce uzyskać
3 mld zł oszczędności, głównie w administracji. Najważniejszą poprawkę, wskazującą źródła finansowania dodatkowych 1,3 mld zł wydatków socjalnych, zgłosił rząd. Zwiększa ona dochody budżetowe o 553,4 mln zł, przy jednoczesnym zmniejszeniu wydatków o 746,6 mln zł. Treść poprawki jest identyczna z przyjętą niedawno autopoprawką, z której jednak rząd się wycofał po dwóch dniach, by nie blokować prac nad budżetem. Poprawki innych klubów dotyczą m.in. zwiększenia dotacji dla kolei (LPR chce przenieść na ten cel 200 mln zł z rezerwy celowej na integrację europejską) i na ochotniczą straż pożarną (o przyjęcie tych poprawek apeluje PSL).
Z kolei poprawki Samoobrony zakładają zwiększenie wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego (NBP) do budżetu i przeznaczenie tych środków m.in. na waloryzację emerytur i rent oraz paliwo rolnicze.