Budżet w opałach

- Tegoroczne wpływy do budżetu będą o 7 mld zł mniejsze, niż planowano - powiedział wicepremier Janusz Steinhoff. W przyszłym tygodniu rząd ma zdecydować, jakie wydatki ograniczać.

- Tegoroczne wpływy do budżetu będą o 7 mld zł mniejsze, niż planowano - powiedział wicepremier Janusz Steinhoff. W przyszłym tygodniu rząd ma zdecydować, jakie wydatki ograniczać.

W tegorocznym budżecie zaplanowano dochody budżetu na poziomie 161,1 mld zł. Ze względu na wysokie stopy procentowe, niższy wzrost gospodarczy i dobre wyniki eksportu dochody te będą niższe od planowanych. W tej sytuacji należy obciąć także wydatki, zaplanowane w budżecie na 181,6 mld zł, aby nie powiększać deficytu budżetowego. Ten zaplanowano na poziomie 20,5 mld zł. Jednak, jak wynika ze słów wicepremiera J. Steinhoffa, redukcja wydatków będzie większa, niż wynikałoby to z uszczuplenia dochodów. Powiedział on bowiem, iż cięcia w wydatkach wyniosą ok. 6,4%, czyli ok. 11 mld zł.

Reklama

Gdyby rząd zdecydował się na ograniczenie wydatków jeszcze w tym miesiącu, wzrosłyby szanse na szybkie cięcie stóp procentowych. RPP wielokrotnie bowiem wskazywała na problemy budżetu jako na jeden z głównych czynników ryzyka. Jednak redukcja o 7 mld zł może okazać się niewystarczająca. Nie wiadomo bowiem, czy uda się zrealizować tegoroczne wpływy z prywatyzacji, które miały wynieść 18 mld zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: dochody | rząd | budżet | wydatki | Janusz Steinhoff
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »