Centralwings stanie w kolejce po inwestora
Resort skarbu planuje sprzedaż Centralwings. Jednym ze scenariuszy jest giełda.
Czyżby dla Centralwings, spółki zależnej LOT, zaświeciło światełko w tunelu? Ministerstwo skarbu skłania się bowiem ku koncepcji sprzedaży taniej linii. Ireneusz Dąbrowski, wiceminister skarbu, opowiada się za takim rozwiązaniem, dopuszczając możliwość np. debiutu firmy na parkiecie. Ale najpierw na parkiecie wyląduje LOT.
- Upublicznienie spółki planujemy na 2007 r. Skarb państwa chce pozostawić w swoich rękach pakiet kontrolny. Myślę, że to rozwiązanie będzie korzystne dla syndyka LOT, który w ten sposób będzie dysponował płynnymi aktywami - ujawnia Ireneusz Dąbrowski.
Plan dobry, ale czy realny
Po upublicznieniu LOT resort chce rozwiązać kwestię Centralwings.
- Pojawiają się oferty inwestorów zainteresowanych przejęciem tej spółki, więc nie wykluczam sprzedaży jej w całości - mówi Ireneusz Dąbrowski.
Przy tym scenariuszu odpada kandydatura Ryanaira.
- Centralwings ma konkurować z tą firmą, a nie być przez nią kupiony - zaznacza wiceminister.
Przypomnijmy, że o dokapitalizowanie spółki zabiegał Maciej Kwiatkowski, prezes Centralwings, kreśląc przed prezesem LOT cztery możliwe scenariusze.
Zdaniem Tomasza Dziedzica, specjalisty ds. lotnictwa w Instytucie Turystyki, plan upublicznienia obu spółek to dobry scenariusz, pod warunkiem że jest realny.
- Opowieści na temat debiutu giełdowego LOT już tak długo trwają, że z czasem tracą wiarygodność. Poczekajmy na konkrety - radzi Tomasz Dziedzic.
Atuty przewoźnika
Plan strategiczny Centralwings zakłada osiągnięcie rentowności na koniec 2008 r. Jest to możliwe tylko dzięki inwestycjom, których nie da się zrealizować bez kapitału. Wartość taniej linii jeszcze w listopadzie 2005 r. szacowano na 300 mln zł.
Po dwóch latach od powstania Centralwings zajmuje trzecie miejsce wśród przewoźników niskobudżetowych (udział w rynku 17 proc.) i czwarte wśród wszystkich linii lotniczych (7,01 proc. udział). Jest także liderem w przewozach czarterowych - ma 33 proc. udziału w całym rynku i 80 proc. w ruchu europejskim i bliskowschodnim. Spółka operuje z sześciu polskich lotnisk (od lutego 2007 r. z 8) i obsługuje 27 miast w Europie. Ma 9 leasingowanych samolotów.
LOT wraz z Centralwings mają około 42 proc. krajowego rynku lotniczego. Większościowym udziałowcem LOT jest skarb państwa -67,97 proc. Pakietem 25,1 proc. dysponuje syndyk masy upadłościowej SAirLines (dawnej linii Swiss Air, która tuż przed bankructwem zainwestowała w LOT). 6,93 proc. mają pracownicy.
Mira Wszelaka, MGOR