Ceny energii windują inflację w Hiszpanii

Hiszpania zmaga się z najwyższą inflacją od 29 lat, czyli od 1992 r. W październiku ceny wzrosły tam średnio o 5,5 proc. Eksperci wyjaśniają, że na zjawisko wpływają rosnące ceny energii, benzyny i gazu i ostrzegają, że inflacja przyspiesza.

W październiku ceny energii osiągnęły w Hiszpanii rekordowy poziom. Po raz pierwszy odkąd prowadzone są statystyki, na początku miesiąca za megawatogodzinę (MWh) trzeba było płacić najpierw ponad 200 euro, a potem ponad 300 euro. W piątek kosztowała ona 209,89 euro (dane za OMIE - Operator de Mercado Iberico de Energia). 

Ekonomiści uzasadniają wzrost cen energii wzrostem cen gazu. Przed rokiem Madryt wyłączył 7 z 15 istniejących elektrowni węglowych i pierwszym źródłem produkcji energii stał się gaz. Uzasadniano wtedy, że jest to opłacalne ze względu na jego niską cenę i niską emisyjność. Na rosnącą inflację ma wpływać też wzrost cen benzyny (cena za litr bezołowiowej 95 - 1,514 euro, a 98 - 1,671 euro) a także wzrost opłat za emisję CO2. We wrześniu tona dwutlenku węgla przekroczyła wartość 60 euro, co w porównaniu ze styczniem jest niemal dwa razy więcej. 

Reklama

Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych CPI (Consumer Price Index) wyniósł w październiku 5,5 proc. i był o półtora punktu wyższy niż we wrześniu - wynika z  danych opublikowanych przez Krajowy Instytut Statystyczny (INE). Stanowi to najwyższy poziom inflacji od 29 lat, czyli od września 1992 roku. Eksperci ostrzegają, że wzrost kosztów towarów i usług przyspiesza, gdyż we wrześniu wzrost cen w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku wyniósł 4 proc.

Inflacja najbardziej dotknęła w październiku ceny wynajmu mieszkań, usług komunalnych (woda, elektryczność, gaz), telefonicznych, ubezpieczeń, opłat bankowych i usług pogrzebowych. Ich ceny są teraz średnio o 16,2 proc. wyższe niż przed rokiem i o 3,6 proc. wyższe niż przed miesiącem. We wrześniu zaś ceny wszystkich tych usług były o 10,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. Inflacja bazowa, która nie uwzględnia cen żywności i produktów energetycznych, ponieważ są one bardziej zmienne, również odnotowała w październiku wzrost jednak o wiele bardziej umiarkowany. W porównaniu do danych sprzed roku wyniósł on 1,4 proc. - Tak dużej różnicy między inflacją i inflacja bazową nie było w Hiszpanii od sierpnia 1986 r. - zwracają uwagę eksperci INE. 

Przez odnotowane w Hiszpanii podwyżki opłat, średni wzrost cen towarów i usług (CPI) w 2021 r. wynosi obecnie 2,5 proc. Jest to więcej od prognozowanej przez rząd inflacji, która miała się utrzymywać na poziomie 0,9 proc. Jest to też powyżej poziomu stabilności cen - podstawowego celu Eurosystemu - ustalonego przez Europejski Bank Centralny na poziomie 2 proc.

Ewa Wysocka


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny | inflacja | Hiszpania | CPI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »