Ceny paliw znów na wzrostowej ścieżce. Diesel gwałtownie podrożał
Wojna na Bliskim Wschodzie odwróciła spadkowy trend na rynku paliw. Ropa drożeje w wyniku obaw o eskalację konfliktu Izraela z Iranem. Rosną też detaliczne ceny benzyny i oleju napędowego na polskich stacjach.
Ceny podstawowych paliw na polskich stacjach rosną. "Tankowanie jest droższe niż przed tygodniem - średnia ogólnopolska cena diesla wzrosła aż o 6 gr do 5,99 zł/l, a cena benzyny jest wyższa o 4 gr i wynosi 5,93 zł/l" - poinformowali w środę analitycy e-petrol.
Zdaniem ekspertów, gwałtowny skok cen ropy, związany z ciążącym wyraźnie w ostatnich dniach nad Bliskim Wschodem ryzykiem eskalacji działań wojennych, przerwał trwającą nieprzerwanie od początku sierpnia serię spadków cen paliw na stacjach.
"Zaogniająca się sytuacja międzynarodowa w regionie strategicznym dla światowych dostaw surowca znalazła odzwierciedlenie w cennikach krajowych rafinerii. Od kilku dni widzimy w nich znaczące, dwucyfrowe podwyżki hurtowych cen benzyny Pb95, a w przypadku oleju napędowego miały one nawet trzycyfrową skalę" - stwierdzili analitycy.
Według danych e-petrol.pl tankowanie jest więc droższe niż przed tygodniem - średnia ogólnopolska cena diesla wzrosła aż o 6 gr do poziomu 5,99 zł/l, a cena benzyny jest wyższa o 4 gr i wynosi 5,93 zł/l. Analitycy dodali, że również użytkownicy aut z instalacją gazową muszą za litr paliwa zapłacić o 6 gr więcej niż na początku miesiąca - aktualnie litr LPG kosztuje przeciętnie 2,91 zł/l.
Portal e-petrol.pl wskazał, że obecnie najtaniej jest w województwie pomorskim, gdzie za litr Pb95 płaci się 5,82 zł, w województwie lubuskim, w którym ta sama ilość ON kosztuje 5,90 zł oraz w województwie łódzkim, gdzie litr LPG jest oferowany przeciętnie po 2,85 zł.
"Na przeciwległym biegunie cenowych znajdują się kujawsko-pomorskie z ceną 6,07 zł za litr benzyny 95-tki, Podlasie z ceną 6,09 za litr oleju napędowego i Opolszczyzna, na której litr autogazu kosztuje 2,95 zł/l" - poinformowali analitycy.
Dodajmy, że jeszcze w ubiegłym tygodniu ceny paliw na polskich stacjach ustanawiały roczne minimalne poziomy. Pojawiały się jednak pierwsze efekty zaostrzenia konfliktu na Bliskim Wschodzie.
"Na rynku hurtowym widać już pierwszą reakcją na eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie w postaci wyższych cen" - informowali w ub. tygodniu analitycy biura paliwowego Reflex.
"Wzrost cen na ryku hurtowym będzie skutecznie zmniejszał skłonność właścicieli stacji do obniżki cen paliw, tym bardziej że odnotowane w tym tygodniu zwyżki cen w hurcie będą kontynuowane. Tych nie da się uniknąć, bo obok wzrostu cen surowca i paliw gotowych, złoty traci na wartości wobec dolara" - prognozowali eksperci Refleksu.
***