OpenAI wprowadzi model subskrypcji do swojego produktu, jakim jest ChatGPT. Chętni na wykupienie miesięcznego abonamentu mogą liczyć na zagwarantowany dostęp do sztucznej inteligencji, nawet w godzinach szczytu, kiedy to pozostali użytkownicy będą musieli czekać w kolejce oraz dostęp do nowych funkcji, jak np. krótszy czas reakcji chatbota, które będą wprowadzane w przyszłości.
Miesięczne opłata subskrypcji wyniesie 20 dol. Jednocześnie nie oznacza to, że ChatGPT przestanie być dostępny dla użytkowników, którzy nie wykupili abonamentu. Rozmowy ze sztuczną inteligencją nadal pozostaną darmowe.
Płatna usługa na początku będzie dostępna na rynku w Stanach Zjednoczonych. OpenAI zapowiedziało jednocześnie, że ma w planach rozszerzyć model subskrypcji też na inne kraje. Zainteresowanie użytkownicy mogą zapisać się na listę oczekujących.
ChatGPT, czyli rewolucja w świecie nowych technologii
Sztuczna inteligencja, która w ciągu kilku sekund potrafi udzielić odpowiedzi na niemal każde pytanie w większości języków świata - tak w jednym zdaniu można opisać ChatGPT, który zadebiutował w listopadzie 2022 r. i od razu zyskał ogromy rozgłos.
Zgodnie z zestawienia przygotowanego przez serwis Statista wynika, że platforma z chatbotem zyskała milion użytkowników w ciągu pierwszych pięciu dni bycia dostępną dla wszystkich internautów. Dla porównania drugim w rankingu serwisem był Instagram, który potrzebował na takie osiągnięcie 2,5 miesiąca.
Produkt nie jest jeszcze idealny, jak mogłoby się wydawać przy pierwszym kontakcie z nim. Nie odróżnia prawdy od kłamstwa, zdarza mu się powielać fake newsy, ale i tak przez biznes postrzegany jest jako ciekawa inwestycja.
Jak podał "The Wall Street Journal", serwis BuzzFeed, który specjalizuje się w tworzeniu treści od celebrytach, wzrósł w oczach inwestorów z 0,9 dol. do 2,5 dol. płaconego za akcję w jeden dzień. Wystarczyła tylko informacja, że platforma wykorzysta w swojej pracy właśnie ChatGPT.
Oprac. Alan Bartman
