Jak podaje Reuters, zgodnie z informacjami chińskiego Ministerstwa Handlu ograniczenia dotyczące sprzętu, w tym niektórych dronów, systemów, laserów czy silników do dronów wejdą w życie 1 września. Kontrole mają obejmować również niektóre drony przeznaczone do celów cywilnych, które nie będą mogły być wykorzystywane w celach wojskowych.
"Rozszerzenie zakresu kontroli dronów przez Chiny jest ważnym środkiem zademonstrowania naszej odpowiedzialnej postawy w dążeniach do globalnych inicjatyw z zakresu bezpieczeństwa i utrzymania pokoju na świecie" - powiedział rzecznik ministerstwa.
"Nie produkowaliśmy dronów do celów wojskowych"
Przedstawiciele Ministerstwa Handlu cytowani przez agencję Associated Press wskazali, że ryzyko dotyczące wykorzystywania cywilnych bezzałogowych statków powietrznych o dalekim zasięgu w celach wojskowych "stale rośnie". Ograniczenia w eksporcie mają dotyczyć tych dronów, które mogą latać poza zasięgiem wzroku lub pozostawać w powietrzu dłużej niż 30 minut, ważą ponad 7 kg oraz mogą zrzucać przedmioty.
Chiny są obecnie jednym z głównych producentów dronów na świecie, m.in. za sprawą firmy DJI. W Stanach Zjednoczonych odpowiada ona za połowę sprzedawanego sprzętu; drony DJI są również najczęściej wykorzystywane przez agencje bezpieczeństwa publicznego. Producent, odnosząc się do decyzji Chin poinformował, że firma zawsze przestrzegała przepisów państw lub regionów, w których prowadzi działalność.
"Nigdy nie projektowaliśmy i nie produkowaliśmy sprzętu do celów wojskowych, ani też nie sprzedawaliśmy go do użytku w konfliktach zbrojnych lub wojnach w jakimkolwiek kraju" - dodał producent dronów.
Chiny wprowadzają więcej kontroli
W kwietniu br. resort handlu w Chinach poinformowało, że amerykańskie i zachodnie media rozpowszechniają "bezpodstawne oskarżenia" o eksporcie dronów przez Chiny na Ukrainę, dodając, że doniesienia te były próbą "oczernienia" chińskich firm.
Po wybuchu konfliktu zbrojnego, w marcu 2022 roku ukraiński rząd zaapelował do DJI o zaprzestanie sprzedaży dronów, których rosyjskie ministerstwo używało do ataków rakietowych. DJI odrzucił twierdzenia, że wspierał przeciek danych o pozycjach wojskowych Ukrainy do Rosji.
W ostatnim czasie tego typu decyzja ze strony Chin jest już kolejną. Na początku ogłoszono kontrolę eksportu niektórych metali, wykorzystywanych m.in. w produkcji chipów. Był to ruch związany z ograniczeniami do technologii, jakie nałożyły USA na Chiny.
