Chojna-Duch: Nie należy wykluczać obniżki stóp w lutym
Nie należy wykluczać obniżki stóp procentowych w lutym, a następnie pewnej przerwy w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej - ocenia w rozmowie z PAP Elżbieta Chojna-Duch z Rady Polityki Pieniężnej.
Jej zdaniem istnieje możliwość, że Rada po dokonaniu kolejnej obniżki i przerwie w cyklu, może uruchomić kolejną rundę luzowania polityki pieniężnej i zejść z główną stopą NBP poniżej 3,75 proc.
- W najbliższych co najmniej 2-3 kwartałach dynamika wzrostu PKB pozostanie niska, niższa niż w roku ubiegłym, co z dużym prawdopodobieństwem przełoży się na kształtowanie się inflacji w tym roku poniżej celu inflacyjnego. Wzrost PKB w tym roku na poziomie 1,5 proc., który został określony w listopadowej projekcji NBP jest moim zdaniem założeniem wciąż aktualnym - powiedziała w rozmowie z PAP Chojna-Duch.
- Nowa, marcowa projekcja NBP prawdopodobnie potwierdzi, że w tym roku należy oczekiwać, że wskaźnik inflacji w średnim okresie nie powinien przekroczyć 2,5 proc. Dlatego też, biorąc pod uwagę szybkość i głębokość spowolnienia gospodarczego nie należy wykluczać obniżki stóp procentowych także w lutym, a następnie pewnej przerwy w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej na obserwację i dokonanie oceny procesów makroekonomicznych, skutków szczytów politycznych oraz kształtu nowej perspektywy wieloletniej Unii Europejskiej - dodała.
- Kwestia terminu kolejnej, ewentualnej obniżki stóp nie jest jednak przesądzona. Równie dobrze może ona zostać dokonana w marcu, a dopiero później mógłby nastąpić pewien okres obserwacji - uważa Chojna-Duch.
Rada Polityki Pieniężnej na styczniowym posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 pb, referencyjna stopa procentowa NBP wynosi obecnie 4,00 proc. w skali rocznej. Prezes NBP Marek Belka powiedział na konferencji po decyzji RPP, że pewna runda obniżek stóp dobiega końca.
Chojna-Duch pytana, czy jej zdaniem Rada, po dokonaniu kolejnej obniżki i zapowiadanej przerwie w cyklu może powrócić do obniżek stóp odpowiedziała: "uruchomienie drugiej rundy luzowania polityki pieniężnej i zejście z główną stopą poniżej 3,75 proc. nie jest wykluczone".
Jej zdaniem obecnie jednorazowe cięcie stóp głębsze niż 25 pb mogłyby być dla uczestników rynku sygnałem niezrozumiałym.
- W tej chwili jednorazowe cięcie stóp głębsze niż 25 pb byłoby wybiciem się z obecnego cyklu obniżek stóp i mogłoby być sygnałem niezrozumiałym, choć uważam, że merytorycznie uzasadnionym. Głębszego, jednorazowego cięcia można było dokonać wcześniej - powiedziała.
Przestrzeń do obniżek stóp procentowych w Polsce jest niewielka - uważa Jan Winiecki z Rady Polityki Pieniężnej.
Winiecki pytany w radiu TOK FM, czy w lutym jest przestrzeń do tego, aby obniżyć stopy proc. odpowiedział: "już wcześniej wypowiadałem się i mogę to powtórzyć, że w gruncie rzeczy przestrzeń z mojej perspektywy jest niewielka, i zostanę przy tym".
"(...) W ogóle jest niewielkie miejsce dla cięć stóp procentowych. Gdyby na przykład w mojej ocenie perspektywa wzrostu gospodarczego wynosiła w granicach 2,0-2,5 proc., bo uważałbym to za te naturalne, spontaniczne ruchy, które się dzieją wokół trendu wzrostu gospodarczego. Ale ewidentnie mamy jeszcze świat zewnętrzny, który dostarcza nam negatywach szoków, w związku z czym - jeżeli jest ta przestrzeń - to w moim przypadku bierze się właśnie z tego" - powiedział.
Winiecki zaznaczył, że w kwestii obniżek stóp nie należy myśleć w kategoriach miesiąca.
"Jak mówię, że niewielka (przestrzeń - PAP), to mam na myśli dłuższy okres" - powiedział.
Rada Polityki Pieniężnej na styczniowym posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 pb, referencyjna stopa procentowa NBP wynosi obecnie 4,00 proc. w skali rocznej. Prezes NBP Marek Belka powiedział na konferencji po decyzji RPP, że pewna runda obniżek stóp dobiega końca.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT