"Chudy rok" byłego premiera. Mateusz Morawiecki zarobi mniej
Mateusz Morawiecki zarobi w tym roku mniej, i to nie tylko dlatego, że pensja posła jest niższa od pensji szefa rządu. Jak zauważa "Fakt", w 2024 r. były premier może liczyć na niższe zyski z obligacji, w których ulokował pokaźną sumę.
Pod koniec 2021 roku Mateusz Morawiecki - wówczas premier rządu RP - zakupił obligacje skarbowe o wartości ponad 4,6 miliona złotych. "Od dłuższego czasu namawiam Polaków do kupowania polskich obligacji skarbowych" - mówił premier, odpowiadając na pytania o inwestycję. A te padały zwłaszcza ze strony ówczesnej opozycji, która ironizowała, że szef rządu dobrze wiedział, jak uchronić swoje pieniądze przed rosnącą coraz mocniej inflacją.
Rzeczywiście, inwestycja okazała się finansowym strzałem w dziesiątkę. Jak pisze "Fakt", w 2022 r. zysk Mateusza Morawieckiego z obligacji wyniósł ok. 100 tys. zł, a w 2023 r. - ok. 395 tys. zł (i to pomimo tego, że część papierów były premier sprzedał). Jak jednak wyliczył ekspert, w 2024 r. ten zysk będzie już znacznie mniejszy.
Mateusz Morawiecki w grudniu 2021 r. nabył dwa rodzaje obligacji: obligacje trzyletnie oparte o WIBOR i obligacje czteroletnie, dla których w pierwszym roku oprocentowanie jest sztywne i wynosi 1,3 proc., a potem jest oparte o wskaźnik inflacji. Ta jeszcze rok temu była w trendzie wzrostowym, ale ostatnio spada.
Jak pisze "Fakt", "uwzględniając informację, że w grudniu 2022 r. wartość obligacji wynosiła 4 mln 403 tys. 140 zł i że kwota jest podzielona po równo" (były premier deklarował swego czasu, że połowę zainwestowanej w obligacje sumy przeznaczył na zakup papierów trzyletnich, a połowę - na zakup czteroletnich - red.), to w 2023 r. z obligacji trzyletnich M. Morawiecki dostał odsetki na kwotę 62 tys. 058 zł netto, a z obligacji czteroletnich - odsetki w wysokości 332 tys. 580 zł netto. Razem to wspomniane wyżej ok. 395 tys. zł.
Ale już w 2024 r. oprocentowanie obu rodzajów papierów skarbowych spadło. W przypadku papierów trzyletnich wynosi ono obecnie 5,79 proc. wobec wcześniejszych 6,95 proc., więc "w czerwcu br. kwota odsetek będzie już niższa i wyniesie 51 tys. 715 zł" (oprocentowanie obligacji 3-letnich wyliczane jest co pół roku, dlatego też mówimy o odsetkach wypłaconych za pierwsze półrocze 2024 r. - red.) - odnotowuje dziennik. W przypadku obligacji czteroletnich, oprocentowanie spadło z 18,65 proc. do 7,35 proc., "więc za rok odsetki będą dużo niższe i wyniosą 131 tys. 070 zł" - czytamy. W efekcie w tym roku obligacje mogą przynieść byłemu premierowi 182 tys. 785 zł odsetek netto.
Co Mateusz Morawiecki robi z tak uzyskanymi dodatkowymi środkami? "Fakt" pisze, że według jego ustaleń w grudniu 2023 r. były premier przekazał zyski z tej inwestycji na cele dobroczynne.