Waloryzacja emerytur 2024: Znamy kluczowy wskaźnik. Emeryci dostaną mniej [TABELA]

• NBP podał prognozowany wskaźnik średniorocznej inflacji za 2023 rok, który wynosi 11,4 proc.
• To kluczowa wartość dla ustalenia waloryzacji emerytur, które wzrosnąć mają już w marcu 2024.
• Wszystko wskazuje na to, że podwyżki świadczeń będą niższe niż miało to miejsce w 2023 roku.

Waloryzacja emerytur 2024 przeprowadzona zostanie w marcu, czyli za trochę ponad 2 miesiące. Już więc w przestrzeni publicznej pojawiło się kilka wskaźników, które prognozowały wzrost emerytury. Im bliżej jesteśmy terminu marcowej waloryzacji emerytur, tym coraz precyzyjniejsze liczby otrzymujemy. Narodowy Bank Polski przedstawił prognozę średniorocznej inflacji za 2023 rok, która wynosi 11,4 proc., dzięki czemu mogliśmy sporządzić stosowne obliczenia i przedstawić je w tabeli.

Pierwsze wskazanie na współczynnik waloryzacji pokazywało 10,19 proc. współczynnika wzrostu. Szybko okazało się jednak, że to prognoza nieaktualna. Następnie w nowelizacji ustawy budżetowej z czerwca 2023 wynikało, że prognozowany przez rząd Mateusza Morawieckiego wskaźnik waloryzacji emerytur 2024 miał wynosić 12,3 proc. wzrostu. Z kolei w lipcu 2023 roku Narodowy Bank Polski ujawnił, że prognozowana przez centralny bank średnioroczna inflacja miała wynieść 11,9 proc.

Im bliżej końca roku, tym więcej pewności mamy co do tego, o jaką wartość podniesione zostaną emerytury w 2024 roku. Najnowsze wskazanie NBP mówi o 11,4 proc. średniorocznej inflacji w 2023 roku. To właśnie w oparciu o ten wskaźnik sporządziliśmy wyliczenia zamieszczone w tabeli. Co warto jednak podkreślić, żaden z dotąd ujawnionych wskaźników nie przebił tego, którym zwiększono świadczenia w mijającym roku. 14,8 proc. - o taką wartość podniesiono emerytury w marcu 2023.

Waloryzacja emerytur 2024 ze wskaźnikiem 11,4 proc. oznacza, że obecna najniższa emerytura, która wynosi 1588,44 zł brutto (1445 zł netto) miałaby wzrosnąć 1 marca 2024 do poziomu 1769 zł brutto, co w efekcie daje 1609 zł na rękę. Oznacza to więc wzrost minimalnej emerytury o 164 zł netto. To o 14 zł netto mniej niż w przypadku waloryzacji emerytury o wcześniej ujawnione 12,3 proc. wskaźnika wzrostu.

Musimy pamiętać jednak, że są to wyłącznie prognozy. Wskaźnik waloryzacji 2024 jeszcze na początku nowego roku może i pewnie ulegnie zmianie. Tak naprawdę dopóki rząd ostatecznie nie zatwierdzi decyzji, ciężko snuć więcej, aniżeli dociekania i prognozy. Do wspomnianych liczb i wskaźnika lepiej się nie przywiązywać, a traktować jedynie jako ogólny zarys wzrostów. Jedyne, co jest pewne, to że nie mamy co spodziewać się rekordowych podwyżek, jakie miały miejsce w 2023 roku.

Waloryzację emerytur ustala się w zależności od dwóch czynników - inflacji konsumenckiej lub inflacji "emeryckiej" (średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów). Wybiera się ten, który jest korzystniejszy oraz 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w roku poprzedzającym. Jeszcze w połowie roku rząd Mateusza Morawieckiego wyraził przekonanie, że realne płace nie wzrosną, dlatego ten drugi czynnik nie będzie brany pod uwagę. Seniorzy powinni więc obserwować inflację, jeśli chcą wiedzieć, o ile wzrosną ich emerytury.

W poniższej tabeli prezentujemy wyliczenia dotyczące wzrostu emerytur w oparciu o najnowszy podany przez NBP wskaźnik średniorocznej inflacji. Ten wynosi 11,4 proc. i podkreślmy, że w przyszłości może jeszcze ulec zmianom. Są to jedynie wyliczenia szacunkowe, a nie obowiązujące kwoty realnego wzrostu emerytur w 2024 roku.

Tak więc może wzrosnąć emerytura, ale wcale nie musi. Symulację przeprowadziliśmy również z założeniem, że waloryzacja emerytur 2024 będzie jedynie procentowa, a nie procentowo-kwotowa. W tabeli wytłuszczonym drukiem zaznaczona jest emerytura minimalna.

Przemysław Terlecki