Ciech planuje przejęcia w Polsce i za granicą

Dziś rada nadzorcza Ciechu ma zaakceptować strategię rozwoju spółki. Zgodnie z nią, firma planuje debiut giełdowy we wrześniu 2004 r. Wyemituje akcje za 100-200 mln. zł. Za pieniądze "ściągnięte" z rynku chce kupić Zachem, Police albo Sarzynę. Nie wyklucza przejęcia firmy sodowej z Niemiec. Na sprzedaż wystawi aktywa spoza sektora chemicznego.

Dziś rada nadzorcza Ciechu ma zaakceptować strategię rozwoju spółki. Zgodnie z nią, firma planuje debiut giełdowy we wrześniu 2004 r. Wyemituje akcje za 100-200 mln. zł. Za pieniądze "ściągnięte" z rynku chce kupić Zachem, Police albo Sarzynę. Nie wyklucza przejęcia firmy sodowej z Niemiec. Na sprzedaż wystawi aktywa spoza sektora chemicznego.

- Wejście na giełdę i pozyskanie dodatkowego kapitału to dla nas jedyna szansa na dynamiczny rozwój. W innym przypadku firma byłaby skazana na stagnację - twierdzi prezes Ciechu Ludwik Klinkosz. - Środki uzyskane z giełdy przeznaczymy na zakup firm z sektora chemii ciężkiej i zagranicznych producentów sody. Chce, by kapitał zakładowy został podwyższony o ok. 30%.

W drugiej połowie przyszłego roku, z sektora chemicznego emisję papierów wartościowych planuje też PGNiG, Grupa Lotos i koncern farmaceutyczny. - Nie sądzę, żebyśmy mieli problemy z uplasowaniem akcji na rynku. Przeprowadziliśmy wstępne rozmowy z inwestorami finansowymi i widzimy, że jest duże zainteresowanie naszą firmą - mówi prezes Ciechu. Zapewnia, że spółka może przynosić duże zyski. Tegoroczny wynik netto grupy kapitałowej ma wynieść ok. 70 mln zł.

Reklama

Szeroko zakrojone plany inwestycyjne

Za pieniądze uzyskane z emisji akcji, Ciech chciałby kupić m.in. Zachem. Klinkosz liczy, że do prywatyzacji bydgoskiej firmy może dojść w drugiej połowie przyszłego roku. Zbiegnie się to w czasie z debiutem giełdowym jego spółki. - Sprzedajemy około 40% produkcji Zachemu, więc nasz związek kapitałowy byłby jak najbardziej rozsądny - wyjaśnia. Myśli również o produkujących nawozy sztuczne Policach, które uzupełniałyby asortyment Zakładów Fosforowych z Gdańska, kontrolowanych przez Ciech. Środki z emisji mogłyby też zostać przeznaczone na zakup kolejnej, państwowej firmy z sektora chemii ciężkiej - Organiki Sarzyny.

Eksport na Wschód

Prezes L. Klinkosz zakłada również rozwój części sodowej. Ciech informował wcześniej, że zamierza kupić zakład z Ukrainy. Po przeanalizowaniu warunków przetargu, nie złożył jednak oferty. W ostatnich miesiącach pojawiła się kolejna okazja zakupu zagranicznego producenta. Tym razem z Niemiec.

- Poza planowanymi akwizycjami chcemy zwiększyć eksport sody. Przede wszystkim na Wschód. Wcześniej musimy o kilka procent obniżyć koszty naszej produkcji - tłumaczy L. Klinkosz.

Sprzedaż biurowca

W strategii Ciechu znajduje się również zapis o zwiększeniu aktywności zagranicznych firm zależnych. Do tej pory koncentrowały się wyłącznie na obsłudze sprzedaży produktów eksportowych spółki-matki. Od początku 2004 r. będą szukały nowych klientów, by zwiększyć wartość obrotów. Firma chce też sprzedać aktywa nie związane bezpośrednio z jej podstawową, chemiczną działalnością. M.in. dlatego oprócz spółek pracujących w innych sektorach, planuje też sprzedaż biurowca w Warszawie, wycenionego na ok. 45 mln zł.

Grupa Ciech

Ciech to była centrala handlu zagranicznego. Grupa kapitałowa składa się z prawie 80 spółek - powiązanych bezpośrednio i pośrednio. Jej oferta eksportowa obejmuje około 800 produktów. Ok. 20% przychodów Ciech realizuje ze sprzedaży sody, ponad 30% - z produktów sektora chemii ciężkiej. Reszta to inne produkty, m.in. środki ochrony roślin, nawozy sztuczne, siarka, farmaceutyki. Skarb Państwa ma 52% akcji Ciechu.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | przejęcia | Niemiec | Nieplanowane | firmy | środki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »