Cięcia w budżetach państwowych instytucji. Mniej ma dostać m.in. IPN, SN, KRRiT oraz KRS
Kancelaria Prezydenta RP, Kancelaria Sejmu, Sąd Najwyższy, Państwowa Inspekcja Pracy, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji - to tylko część z kilkunastu państwowych instytucji, których budżety na przyszły rok mają zostać zmniejszone. Najwięcej, bo aż 70 mln zł, straci Instytut Pamięci Narodowej. O sprawie jako pierwszy poinformował serwis tvn24.pl.
Powołując się na poprawkę do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok, do której miał dotrzeć dziennikarz TVN24, budżety czternastu państwowych instytucji mają zostać zmniejszone.
Koalicja, na czele której stoi premier Donald Tusk, przygotowała poprawki do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok. Zmniejszeniu mają ulec budżety aż czternastu państwowych instytucji.
Środki w Kancelarii Prezydenta mają zostać zmniejszone o 13,2 mln zł. To samo czeka Kancelarię Sejmu i Senatu, które mają dostać odpowiednio o 11,5 mln zł i 20 mln zł mniej. O 25,5 mln zł zmniejszony ma również zostać budżet Sądu Najwyższego, a o 32 mln zł Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Ponad 10,8 mln zł mniej w przyszłym roku ma dostać Trybunał Konstytucyjny. Z kolei budżet Najwyższej Izby Kontroli ma zostać uszczuplony o ponad 50 mln zł. Rzecznik Praw Obywatelskich musi liczyć się z cięciami na poziomie 2,8 mln zł.
Odpowiednio o 55,2 mln zł, 6,3 mln zł, 2,2 mln zł, 29 mln zł, ponad 69,5 mln zł i 6,4 mln zł mają zostać zmniejszone budżety Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Krajowego Biura Wyborczego, Państwowej Inspekcji Pracy, Instytutu Pamięci Narodowej i Krajowej Rady Sądownictwa. Łącznie daje to ponad 330 mln zł.
O cięciach w budżetach tzw. świętych krów mówił podczas mającego miejsce pod koniec września specjalnego posiedzenia rządu minister finansów. "Wiele resortów, wielu dysponentów części budżetowych, aktywnie włączyło się w szukanie tych środków budżetowych, natomiast są podmioty, które cieszą się tzw. autonomią budżetową, czyli mówiąc kolokwialnie tzw. święte krowy" - powiedział wówczas Andrzej Domański. Dodał, że chodzi o instytucje, wobec których minister finansów nie ma uprawnień do zmian w ich budżetach, ale resort finansów może ocenić przedłożone przez nie budżety.
"Na polecenie pana premiera dokonaliśmy takiej analizy. Oceniamy, że budżety tych jednostek mogłyby zostać zmniejszone, już na tym etapie sejmowym, o kwotę nie mniejszą niż 200 mln zł - stwierdził Domański. Podczas posiedzenia rządu wyliczył, że zmniejszone mogłyby zostać budżety m.in. Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji czy Instytutu Pamięci Narodowej.