Ciekawe dane oraz szczyt G7
Dziś czeka nas zdecydowanie najbardziej ciekawy dzień w tym tygodniu pod względem publikowanych danych makroekonomicznych.
W Stanach Zjednoczonych podane zostaną dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku za marzec - figura ta w poprzednim miesiącu zaskoczyła sporym wzrostem w ujęciu miesięcznym (3,5%), jednak zamówienia są ciągle o 20% niższe niż rok wcześniej.
Tym razem rynek oczekuje spadku zamówień o 1,4% m/m, zaś po wyeliminowaniu środków transportu o 0,8%. Te dane o godzinie 14.30, zaś o godzinie 16.00 sprzedaż nowych domów. Rynek oczekuje, iż w marcu wyniosła ona 340 tys. Sprzedaż domów używanych spadła w minionym miesiącu o 3% i było to więcej niż oczekiwał rynek.
Ważne dane również w Europie. O godzinie 10.00 poznamy indeks Ifo, przedstawiający koniunkturę w niemieckiej gospodarce. Inwestorzy oczekują, iż po silnych spadkach w drugiej połowie minionego roku, tym razem indeks nieznacznie wzrósł. Konsensus rynkowy zakłada wzrost do poziomu 82,4 pkt. z 82,1 pkt. w marcu. W Wielkiej Brytanii o godzinie 10.30 wstępne dane o PKB, które prawdopodobnie skurczyło się w pierwszym kwartale w podobnym stopniu co w czwartym kwartale ubiegłego roku.
Warto pamiętać, iż oczekiwany spadek PKB o 1,5% kwartalnie odpowiada ponad 6% spadkowi w metodologii używanej w USA i Japonii. Również o godzinie 10.30 poznamy dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii - rynek oczekuje spadku o 0,3% m/m.
Poza danymi czeka nas dziś kilka ciekawych wydarzeń, takich choćby jak szczyt G7, który rozpocznie się wieczorem i będzie zawierał m.in. wystąpienie Geithnera planowane na godzinę 22.30. Ponadto dziś Fed opublikuje metodologię przeprowadzanych stress testów w największych bankach. Wreszcie czekają nas wyniki m.in. Forda (oczekiwana strata 1,24 USD na akcję, wyniki przed sesją) i Xerox (oczekiwany zysk 4 centów na akcję , wyniki o godzinie 13.00).
Publikowane wczoraj wieczorem wyniki American Express były lepsze od oczekiwań, zaś Microsoft nie zawiódł. Jednak w trakcie handlu w Azji kilka spółek (m.in. KDDI, drugi największy operator komórkowy w Japonii) przedstawiło słabsze prognozy i w rezultacie rynki akcji będą szukały kierunku m.in. w przewidzianych na dziś wydarzeniach.
Przemysław Kwiecień