Co zrobi Greenspan?

Analitycy przewidują, że podczas dzisiejszego posiedzenia rada amerykańskiego banku centralnego obniży stopy procentowe przynajmniej o 50 punktów bazowych.

Analitycy przewidują, że podczas dzisiejszego 
posiedzenia rada amerykańskiego banku centralnego obniży stopy  
procentowe przynajmniej o 50 punktów bazowych.

Greenspan będzie chciał w ten sposób

pobudzić zwalniającą gospodarkę i powstrzymać dalsze spadki na Wall Street.

W styczniu Fed już dwa razy obniżył stopy procentowe, za każdym razem o 

50 punktów bazowych. Jednodniowa stopa funduszy federalnych, główna stopa

procentowa USA, znajduje się obecnie na poziomie 5,5 procent.

Wśród 25 ankietowanych przez Reutera analityków 13 sądzi, że Federalny

Komitet Otwartego Rynku (FOMC), który ustala wysokość stóp, obniży je o pół

punktu procentowego. Pozostała dwunastka prognozuje, że FOMC zdecyduje się na

Reklama

bardziej radykalną obniżkę - o 75 punktów bazowych.

Posiedzenie komitetu rozpocznie się we wtorek o godzinie 15.15 czasu

warszawskiego, a decyzja zostanie ogłoszona o 20.15.

Szef Zarządu Rezerwy Federalnej stoi przed nie lada dylematem czy dbać o niską inflację czy hudnące w oczach portfele inwestorów. Greenspan musi brac również pod uwagę skutki dla rynków międzynarodowych.

Chociaż członkowi Fed wielokrotnie powtarzali, że w swoich działaniach

nie kierują się wydarzeniami na giełdzie, to jednak ostatnie spadki na Wall

Street mogą negatywnie odziaływać na sytuację gospodarczą kraju.

Miniony tydzień był dla indeksu Dow Jones najgorszy od 1989 roku. Od

czasu ostatniej obniżki stóp procentowych indeks blue-chips stracił 1000

punktów, czyli osiem procent.

Od 31 stycznia indeks Standard & Poor's 500 spadł o 14 procent, a indeks

spółek nowych technologii Nasdaq Composite stracił 30 procent. Do najwyższego

poziomu w historii z 10 marca 2000 roku indeksowi "nowej gospodarki" brakuje

już 60 procent.

Podejmując decyzję o redukcji stóp procentowych w styczniu, bank

centralny zwrócił uwagę na pogorszenie się optymizmu wśród przedsiębiorców i 

konsumentów oraz spadek wydatków inwestycyjnych i sprzedaży detalicznej.

Jednak od tego czasu szef Fed, Alan Greenspan, wielokrotnie podkreślał,

że pogorszenie się nastrojów konsumenckich nie wpłynęło na znaczący spadek

wydatków na dobra trwałego użytku, samochody, czy domy.

Szef Fed wspomniał jednak, że szybsze tempo gospodarki i rynków

finansowych oznacza, że bank centralny musi działać agresywnie, co

ekonomiści odczytali jako zapowiedź radykalnej redukcji stóp podczas

najbliższego spotkania.

"Tradycyjna polityka makroekonomiczna musi dostosować się do zachodzących

zmiany w działaniu gospodarki" - powiedział Greenspan.

Członkowi rady banku centralnego zwracali również uwagę, że inflacja

znajduje się pod kontrolą, co oznacza, że Fed może bardziej zdecydowanie

obniżyć stopy procentowe.

Obniżka o 0,75 pkt proc. może stanowić sygnał, że Fed stara się wyprzedzać wydarzenia w gospodarce. Jednak reakcja na to może być różna.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 50+ | Fed | greenspan | procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »