ConocoPhillips rozgrywającym

Amerykański koncern paliwowy ConocoPhillips, partner Orlenu przy zakupie czeskiego Unipetrolu, chciałby kupić od rosyjskiego rządu 7,6-proc. pakiet akcji Łukoilu. Amerykanie prawdopodobnie chcą też kupić od Nafty Polskiej akcje Orlenu. Gdyby doszło do obu transakcji, to Conoco byłoby głównym rozgrywającym w byłym bloku wschodnim.

Informację o zainteresowaniu Amerykanów Łukoilem podała rosyjska gazeta "Wiedomosti". Zdaniem jej informatorów, Conoco chciałoby po przejęciu 7,6% walorów Łukoilu odkupić akcje spółki od menedżerów koncernu. Tak, aby jej udział wynosił 25% plus jedna akcja. To wystarczy w Rosji do blokowania strategicznych decyzji. Rząd rosyjski zapowiadał wcześniej, że będzie chciał sprzedać pakiet walorów Łukoilu. Ze wstępnych zapowiedzi wynikało, że możliwe są dwa scenariusze. Albo przetarg, albo oferta publiczna w Londynie, gdzie już są notowane akcje Łukoilu. Kontaktowaliśmy się z amerykańskim i praskim biurem ConocoPhillips.

Reklama

Niestety, bezskutecznie. Amerykanie nawiązali bliższą współpracę z Orlenem w tym roku podczas przejmowania przez polską spółkę Unipetrolu. - Jesteśmy związani umowami o współpracy w Czechach. Dotyczą one Ceskiej Rafinerskiej i sieci stacji benzynowych Benzina - podkreśla Jacek Strzelecki, wiceprezes Orlenu. Z naszych informacji wynika, że Amerykanie są też zainteresowani realizacją innych projektów wspólnie z płocką spółką, m.in. swapów paliwowych. Poza tym, kilka tygodni temu, nieoficjalnie wyrazili zainteresowanie kupnem 17,6-proc. pakietu akcji Orlenu, którego właścicielem jest państwowa Nafta Polska.

Łukoil chce wyprzeć Jukosa z Polski? Skutki aliansu ConocoPhillips z Łukoilem mogą mieć dla Orlenu ogromne znaczenie związane m.in. z dywersyfikacją dostaw ropy. Z naszych informacji wynika, że ten temat został poruszony na ostatnim posiedzeniu zarządu polskiego koncernu. Krzysztof Mikołajczyk, rzecznik prasowy Orlenu, twierdzi, że nic nie wie o planach amerykańskiej spółki, a poza tym i tak nie widzi żadnych zagrożeń dla płockiej firmy. Orlen kupuje surowiec od pośredników, m.in. od J&S. Płocka firma w grudniu zeszłego roku podpisała też wieloletnie umowy z Petrovalem, który sprzedaje ropę wydobywaną przez Jukos. Szwajcarska spółka należy w części do Jukosa.

W jakiej części? Tego oficjalnie nie wiadomo. Hugo Erikksen, wiceprezes Jukosa odpowiedzialny za informacje, nie udzielił PARKIETOWI odpowiedzi na to pytanie. Petroval otrzymał od Jukosa gwarancje dostaw ropy. Rosyjski koncern znajduje się jednak w bardzo trudnej sytuacji. Zwłaszcza po zeszłorocznym aresztowaniu Michaiła Chodorkowskiego, prezesa koncernu i jednego z właścicieli, oraz problemach firmy z rosyjskim fiskusem. M. Chodorkowski podejmował strategiczne decyzje, a jego odsunięcie od zarządzania spowodowało ich zablokowanie. Nie jest wykluczone nawet bankructwo firmy. W takiej sytuacji kontrakty z Orlenem mogłyby nie być wypełnione, a Orlen miałby możliwość podpisania nowych. Z kim? Być może z Łukoilem, który miałby poparcie Amerykanów, współpracujących z Orlenem. - Kupujemy ropę z Łukoilu poprzez spółkę J&S - mówi Krzysztof Mikołajczyk, rzecznik prasowy płockiej firmy. - Nawet jeżeliby Jukos miał zbankrutować, to nikt nie zamknie pól naftowych. Nikt sobie nie pozwoli na to, żeby zatrzymać eksport ropy naftowej - uspokaja Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, którą również zaopatruje Petroval. P. Olechnowicz podkreśla, że obecnie toczy się gra dużych firm. - Polski rynek pewnie jest gdzieś w niej rozważany, ale raczej w dłuższej perspektywie. Oczywiście, wszyscy sobie zadajemy pytanie, gdzie w takiej sytuacji znajdą się małe firmy, jak Orlen czy Grupa Lotos - twierdzi.

ConocoPhillips trzeci w USA Amerykański ConocoPhillips jest trzecią pod względem wielkości firmą paliwową w USA. Ma też wiele aktywów w Europie. Np. 740 stacji w Niemczech czy udziały w dwóch czeskich rafineriach, kontrolowanych przez Unipetrol. W Polsce ma sieć stacji paliw Jet. Łukoil: 81,5 mln ton wydobycia w 2003 r. Łukoil jest największą firmą paliwową w Rosji. W zeszłym roku odpowiadał za wydobycie 20% rosyjskiej ropy i przerób 18% surowca. Spółka ma 1,3% udokumentowanych zasobów ropy naftowej na świecie. W zeszłym Łukoil wydobył 81,5 mln ton ropy naftowej. Dla porównania cztery rafinerie z grupy Orlen przerobiły w zeszłym roku ok. 12,2 mln ton ropy naftowej.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Amerykanie | Orlen | koncern | pakiet | firmy | Łukoil
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »