Covid-19. Do Barcelony wracają restrykcje

Godzina policyjna, spotkania rodzinne i towarzyskie w mniejszym gronie; połowa miejsc zajętych w restauracjach a także zamknięte dyskoteki i nocne kluby - to obostrzenia, które od piątku przez 15 dni będą obowiązywać w Katalonii. Restrykcje wywołały falę krytyki.

Kataloński rząd ogłosił, że godzina policyjna - od 1.00 do 6.00 - zostanie wprowadzona w piątek, jeżeli tygodniowa zapadalność na Covid-19 na 100 tysięcy mieszkańców przekroczy 500 osób. Dzisiaj średnia w całym regionie wynosi 457 chorych. Postanowiono też, że przy świątecznym stole będzie mogło usiąść najwyżej 10 gości. W restauracjach liczbę klientów zmniejszono o połowę a w teatrach, kinach, siłowniach i na basenach o 30 proc. Postanowiono też zamknąć nocne kluby, bary i dyskoteki. A urzędnikom zarekomendowano pracę zdalną. - Zdajemy sobie sprawę, że decyzje te ograniczają swobody osobiste, ale jesteśmy zmuszeni do podjęcia działań - przekonywała w Barcelonie Patricia Plaja, rzeczniczka katalońskiego rządu. 

Reklama

Administracja Katalonii ostrzegła, że obecna fala bardzo szybko się rozprzestrzenia. Dzienna liczba zarażeń przekracza tam 5 tysięcy osób - prawie trzy razy więcej niż rok temu o tej samej porze. W szpitalach, na oddziałach covidowych, leży 1300 osób, w tym ponad 300 w poważnym stanie, a na Covid-19 dziennie umiera 12 pacjentów. Przybywa zarażonych Omikronem. W całej Hiszpanii ich odsetek zbliża się do 50 proc. wszystkich chorych. Lekarze ostrzegają też, że zwiększa się liczba osób ponownie zakażonych koronawirusem. 

Restrykcje wywołały falę krytyki. Przed konsekwencjami uderzającymi w gospodarkę ostrzega sektor gastronomiczny. A zrzeszenie nocnych klubów zapowiedziało podanie ograniczeń do sądu. Poszkodowani wskazują, że Katalonia jest jedynym hiszpańskim regionem, który przed Świętami Bożego Narodzenia wprowadził restrykcje. Tamtejsi epidemiolodzy przekonują jednak, jest to najlepszy sposób aby uniknąć w styczniu 25 tysięcy zachorowań dziennie i paraliżu katalońskiego systemu służby zdrowia.  

Ewa Wysocka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: COVID-19 | pandemia | koronawirus | Hiszpania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »