Czeka nas prawdziwa rewolucja w przewozach
Otwarcie krajowych przewozów pasażerskich dla nowych podmiotów i usług od 2019 r., rozdział przewoźników i operatorów trakcji kolejowej oraz wzmocnienie niezależnych zarządców infrastruktury - przewiduje zaprezentowany w Brukseli pakiet kolejowy KE.
Komisja Europejska uważa, że zarządcy infrastruktury muszą być operacyjnie i finansowo niezależni od przewoźników kolejowych. Ma to zapewnić wszystkim przedsiębiorstwom dostęp do torów na równych zasadach i wyeliminować potencjalne konflikty interesów.
Propozycja ta wywołuje kontrowersje wśród niektórych państw członkowskich, m.in. Niemiec, gdyż Deutsche Bahn jest i przewoźnikiem, i zarządcą niemieckich trakcji kolejowych. KE w swoim projekcie zostawia furtkę dla takich firm - może bowiem przyjąć, że przedsiębiorstwa będące i przewoźnikami, i właścicielami torów zapewnią "konieczną niezależność" operatorom. W takim przypadku zastosowany musiałby być tzw. mur chiński, by zagwarantować niezbędny rozdział prawny, finansowy i operacyjny takim podmiotom.
Aby chronić tę niezależność holdingi (odpowiadające za trakcje i przewóz) nie byłyby dopuszczone do działalności w innych państwach członkowskich, chyba że przekonałyby KE, że wprowadziły zabezpieczenia zapewniające równe szanse oraz uczciwą konkurencję na ich rynku krajowym.
KE chce też wzmocnienia pozycji zarządców infrastruktury.
Byliby oni odpowiedzialni m.in. za ustalanie rozkładów jazdy, a także inwestycje. Nowy sposób zarządzania trakcjami, a także koordynacja działań na poziomie UE ma być podstawą do rozwoju europejskiej sieci kolejowej.
Według propozycji KE otwarcie krajowych przewozów pasażerskich dla nowych podmiotów i usług ma nastąpić od grudnia 2019 r. Obecnie rynki pasażerskie są w dużej mierze zamknięte - jedynie Szwecji i Wielkiej Brytanii udało się je w pełni otworzyć. Niemcy, Austria, Włochy, Czechy i Holandia zrobiły to częściowo.
Jeżeli projekt wejdzie w życie, przedsiębiorstwa z różnych krajów będą mogły realizować przewozy pasażerskie w całej UE (albo oferując usługi komercyjne, albo biorąc udział w przetargach na świadczenie usług publicznych). Ponad 90 proc. połączeń kolejowych w UE będzie podlegać obowiązkowym procedurom przetargowym.
Jak przekonuje Komisja, liberalizacja rynku, co pokazują przykłady, poprawia jakość i dostępność usług. W niektórych przypadkach wzrost liczby pasażerów sięgnął 50 proc. w ciągu 10 lat. Dodatkowo otwarte na zagraniczne firmy przetargi przynosiły oszczędności rzędu 20-30 proc.
Aby chronić pracowników zatrudnionych u przewoźników, którzy straciliby pracę po przejęciu umowy przez innego operatora, państwa członkowskie będą mogły zobowiązać nowych wykonawców do zatrudnienia dotychczasowej załogi.
Projekt KE przewiduje też, że Europejska Agencja Kolejowa będzie wydawała ważne w całej UE zezwolenia na wprowadzanie do obrotu pojazdów kolejowych, a także certyfikaty bezpieczeństwa dla operatorów. Obecnie wydają je poszczególne państwa członkowskie.
Miałoby to zmniejszyć o jedną piątą czas wchodzenia nowych przedsiębiorstw kolejowych na rynek, a także zredukować o 20 proc. koszty zezwoleń dla taboru. Dzięki temu przedsiębiorstwa kolejowe mogłyby zaoszczędzić łącznie 500 mln euro do 2025 r.
Sektor kolejowy zatrudnia w UE 800 tys. pracowników. Jego roczne obroty sięgają 73 mld euro. Koleje przewożą około 10 proc. towarów w Europie, osiągając przychody w wysokości ok. 13 mld euro. W wielu państwach jednak są w złym stanie i nie rozwijają się. Niedoinwestowanie stworzyło błędne koło, które doprowadziło do upadku sektora, a pogorszenie stanu infrastruktury i taboru kolejowego spowodowało spadek atrakcyjności kolei.
- Wobec stagnacji lub regresji w transporcie kolejowym na wielu europejskich rynkach mamy przed sobą prosty wybór. Możemy teraz podjąć trudne, niezbędne do restrukturyzacji europejskiego rynku kolejowego decyzje, aby wesprzeć innowacje i świadczenie lepszych usług (...) lub zaakceptować obecną sytuację - mówił prezentujący pakiet unijny komisarz ds. transportu Siim Kallas.
Propozycja Komisji Europejskiej musi zostać teraz zatwierdzona przez Parlament Europejski i państwa członkowskie.