Członek RPP: Nie ma podstaw do kolejnej obniżki stóp

Członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Przemysław Litwiniuk uważa, że nie ma w tej chwili podstaw do kolejnej obniżki stóp procentowych. Najbliższe, dwudniowe posiedzenie RPP rozpocznie się we wtorek 7 listopada. Decyzję poznamy w środę.

- Obecnie nie ma podstaw do kolejnej obniżki stóp procentowych - ocenił w radiu TOK FM członek RPP Przemysław Litwiniuk.

- Nie ma podstaw do tego, aby w tej chwili dążyć do wdrożenia kolejnej obniżki poziomu stóp procentowych. Czy będą podstawy do tego, aby zaostrzać politykę, dowiemy się z projekcji listopadowej - powiedział Litwiniuk.

- Spodziewam się, że (w listopadowej projekcji - red.) zobaczymy pierwsze zwiastuny odbicia gospodarczego, czyli czynnika z którego rząd będzie się cieszyć, a RPP mniej, ze względu na to, że wzrost konsumpcji będzie przyczyniał się do zmiany ścieżki dezinflacji. (...) Dotychczas projektowana krzywa obrazująca ścieżkę dezinflacji będzie mniej ostra, nie będzie tak ambitna, jak wcześniej zakładano, choć nie zakładano najbardziej optymistycznego przebiegu tego procesu" - dodał Przemysław Litwiniuk.

Według członka RPP, istotne w projekcji będą również tzw. korekty eksperckie.

Reklama

- Oczywiście istnieje magia takiego procesu jak korekta ekspercka. Kiedy dane są zestawiane ze sobą i wyciąga się z nich wnioski (...)  eksperci NBP dostosowują wyniki tych obliczeń do swoich eksperckich przewidywań. Dopóki nie poznamy w jakim kierunku zostanie dany proces dostosowany według ich zapatrywania, to nie wiemy w pełni, czy przyjęte założenia są trafne, czy też ryzykowne - wskazał Litwiniuk.

Jaka inflacja w średnim terminie?

Członek RPP dodał, że dla kształtowania się inflacji w średnim terminie duży wpływ mogą mieć ceny paliw ze względu na politykę cenową ich producentów oraz niepewną sytuację geopolityczną, a także kwestia tarcz osłonowych, co do których nie wiadomo obecnie, czy będą przedłużone i ewentualnie w jakim kształcie.

- Wyłączenie skutków cen administrowanych i szerzej ograniczenia presji fiskalnej na niektóre ceny może spowodować wzrost inflacji nawet o 2-3 pp. - dodał.

Przypomnijmy: RPP obniżyła w październiku stopy o 25 pb. (referencyjna 5,75 proc.). Wcześniej, we wrześniu, władze monetarne zaskoczyły analityków skalą obniżki. Wówczas stopy spadły o 75 pb. 

***

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »