Czołowa giełda kryptowalut zwolni 20 proc. pracowników? "To tylko przegląd możliwości"
Binance, największa na świecie giełda kryptowalut, ogłosiła, że dokonuje "przeglądu swojego zespołu". To odpowiedź na doniesienia o redukcji zatrudnienia nawet o 20 proc. w obliczu przedłużającego się zastoju na rynku.
W środę niezależny reporter Colin Wu napisał na Twitterze, że Binance może zwolnić nawet 20 proc. pracowników ze swojej załogi liczącej ok. 8000 osób. W odpowiedzi przedstawiciel giełdy kryptowalut napisał w oświadczeniu dla czasopisma Fortune, że nie chodzi o redukcję, a jedynie o skoncentrowanie się na tym, czy giełda dysponuje odpowiednim personelem.
- Nadal będziemy starali się zapełnić setki otwartych stanowisk - twierdzi Binance. - Będziemy analizować pewne produkty i jednostki biznesowe, aby zapewnić właściwe alokowanie zasobów, które odzwierciedlają zmieniające się wymagania użytkowników i regulatorów - dodano.
Patrick Hillmann, dyrektor ds. komunikacji w Binance, na Twitterze napisał, że informacja o planach zwolnienia 20 proc. pracowników nie jest prawdziwa. Trwa jedynie "cykliczny proces przeglądu zasobów".