Czwarty gracz na rynku komórek

Teleoperatorów czeka przecena. Jeśli pojawi się czwarty operator komórkowy, spadną wyceny pozostałych graczy. Może nawet o 25 proc. Stracą KGHM, PKN Orlen, PSE i Elektrim.

Teleoperatorów czeka przecena. Jeśli pojawi się czwarty operator komórkowy, spadną wyceny pozostałych graczy. Może nawet o 25 proc. Stracą KGHM, PKN Orlen, PSE i Elektrim.

Zapowiedzi szefa Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP) dotyczące przetargu na wolne częstotliwości UMTS i GSM przysporzyły zajęcia analitykom dużych banków inwestycyjnych. Nie ma wątpliwości, że jeśli na rynku komórek pojawi się czwarty gracz, operatorzy z wielkiej trójki Polkomtel (Plus), Centertel (Idea) i Polska Telefonia Cyfrowa (PTC - Era) będą musieli podzielić się z nim tortem. A to nie może pozostać bez wpływu na ich wyceny. To poważny kłopot dla akcjonariuszy - zwłaszcza że dwa z trzech telekomów - Polkomtel i PTC - są w przededniu zmian właścicielskich.

Reklama

Trudno to policzyć Nie ma wątpliwości, że pojawienie się czwartego gracza negatywnie odbije się na wycenie Polkomtela i PTC. Co gorsza, plany sprzedaży akcji obu operatorów niefortunnie zbiegają się w czasie z planami URTiP. Jeśli losy przetargu na licencję UMTS i GSM nie będą rozstrzygnięte do czasu sprzedaży, trudno będzie wycenić ryzyko związane z pojawieniem się nowego konkurenta - uważa analityk jednego z dużych banków inwestycyjnych.Według nie publikowanych szacunków tego banku, Polkomtel, którego akcje chcą sprzedać krajowi udziałowcy (KGHM, PKN Orlen, grupa PSE i Węglokoks - łącznie ponad 60 proc.) może być wart nawet 3,1 mld EUR (14,7 mld zł).

Ten sam bank szacuje wartość PTC na 2,5-3 mld EUR (11,9-14,3 mld zł), a Centertela - na 2,5 mld USD (9,7 mld zł). Jeżeli do wielkiej trójki dokooptuje silny gracz, wyceny będzie trzeba obniżyć, i to znacząco. Zakładając, że czwarty telekom zastosuje agresywną politykę cenową i w dłuższej perspektywie odbierze trzem operatorom po 1/4 dotychczasowej i przyszłej puli przychodów, dyskonto spowodowane jego pojawieniem się może wynieść nawet 25 proc. - przyznaje analityk.To oznaczałoby, że polscy udziałowcy Polkomtela mogą dostać za swój pakiet 6,6 mld zł, czyli nawet o 2,2 mld zł mniej niż w przypadku zachowania dotychczasowego układu sił na rynku. Analogicznie, należący do Elektrimu pakiet akcji PTC (około 25 proc.) może potanieć o 740-890 mln zł z 3-3,6 mld zł. Na rynku pojawiała się nawet opinia, że odrzucona pod koniec 2003 r. oferta zakupu PTC złożona przez Deustche Telekom (1,1 mld EUR, czyli 5,2 mld zł, za 51 proc. akcji) uwzględniała już ryzyko pojawienia się w Polsce czwartego operatora.

Wejdzie, nie wejdzie

Problem w tym, że na razie trudno ocenić prawdopodobieństwo realizacji takiego scenariusza. Część analityków z rezerwą przypatruje się poczynaniom URTiP. Nie sądzę, żeby na rynku pojawił się teraz nowy podmiot, który chciałby od początku budować infrastrukturę. Już Centertel, który startował z dwuletnim opóźnieniem, drogo za to zapłacił. Rozwiązaniem byłby roaming wewnętrzny, który pozwoliłby nowemu graczowi funkcjonować głównie na bazie istniejącej infrastruktury - mówi Anna Hess, analityk branży telekomunikacyjnej z CDM Pekao.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PSE | Orlen | KGHM Polska Miedź SA | Polkomtel SA | komorka | gracz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »