Czwarty operator rusza

P4, która zamierza w pierwszym kwartale rozpocząć świadczenie usług czwartego operatora telefonii komórkowej, chce do końca 2007 roku mieć 1500 stacji bazowych - poinformował Jacek Grochowina, prezes 3G Network Services, spółki zależnej P4.

"Chcemy budować od kilkudziesięciu do ponad 100 stacji bazowych miesięcznie. Trudno jest określić, ile ich będziemy mieli w chwili startu komercyjnego, ale chcemy, by było ich ponad sto" - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Grochowina. Obecnie P4 ma zaledwie kilka stacji bazowych.

"Do końca tego roku chcemy mieć 1500 stacji bazowych, a do końca przyszłego całość sieci, czyli 2500 stacji w 30 największych miastach" - powiedział Grochowina. Dodał, że jedna stacja bazowa kosztuje około 100 tys. euro, czyli budowa całej sieci pochłonie w ciągu dwóch lat 250 mln euro. P4 przewiduje, że początkowo jej sieć obejmie Warszawę i Trójmiasto. Na koniec tego roku sieć P4 ma pokrywać 20 proc. populacji Polski.

Reklama

OPINIA - Spodziewam się spadku cen, ale nie wojny cenowej, która oznaczałaby 30-procentowe obniżki - podkreśla Krzysztof Kaczmarczyk z DB Securities. Niższe ceny spowodują większy ruch w sieciach. Dzięki temu cały rynek wzrośnie, choć dużo wolniej niż w tym roku. Firma badawcza PMR szacuje, we tym roku 5,5-procentowy wzrost do 23,9 mld zł, a w 2008 r. rynek urośnie o dalsze 3 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: operator
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »