Zdaniem przedstawicieli Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) oraz Narodowego Banku Polski (NBP) wzrost cen o 0,9 pkt proc. to maksymalny krótkoterminowy wpływ na ceny, jaki może wywołać przystąpienie Polski do Unii Europejskiej.
Z przedstawionego 26 marca br. przez UOKiK i NBP raportu o tym, jak przystąpienie Polski do UE wpłynie na poziom cen, wynika, że ceny m.in. o paliw, smarów, olejów, gazu z sieci, opłat za użytkowanie mieszkań, środków do prania i czyszczenia nie powinny się zmienić. Nie powinny także zmienić się ceny artykułów farmaceutycznych.
Wzrosnąć mogą ceny m.in. mięsa wieprzowego, ryb morskich, bananów, cukru, papierosów, materiałów do konserwacji mieszkań i domów.
Natomiast stanieją m.in. telewizory, sprzęt AGD, piwo, wyroby spirytusowe, wina gronowe, odzież męska i damska, pieczywo i makarony.
Analitycy NBP i UOKIK nie wykluczają jednak, że może wystąpić proceder zawyżania cen. Ich zdaniem, nieuczciwi producenci i dostawcy będą wykorzystywać fakt akcesji do UE jako pretekst do podwyżek.
Aby zapobiec takim praktykom NBP, UOKiK i największe media w Polsce zawarły koalicję, której rolą będzie tropienie i piętnowanie takich praktyk.