Dania: 13 inicjatyw kaptowania Polaków

Duńczycy nie mogą odżałować, że przegapili szansę na ściągnięcie do siebie wykwalifikowanych pracowników z zagranicy i dali się ubiec Brytyjczykom i Norwegom. Rząd w Kopenhadze chce naprawić ten błąd. Od października rusza akcja kaptowania cudzoziemców chętnych do pracy w Danii, skierowana głównie do Polaków.

Kiedy dwa lata temu miało dojść do poszerzenia Unii, Dania początkowo należała do tych krajów, które deklarowały otwarcie rynku pracy dla obywateli nowych państw UE. Potem jednak wycofała się z tego pomysłu. Dzisiaj Duńczycy nie mogą odżałować tej decyzji.

Przegapili szansę

Duńska prasa od dłuższego czasu robi wyrzuty rządowi w Kopenhadze, że nie poszedł w ślady Brytyjczyków i Szwedów i nie zdecydował się otworzyć kraju na emigrację zarobkową. W tym tygodniu do tematu wróciła gazeta "Politiken", która pisze, że pomimo 100-tysięcznego bezrobocia wiele przedsiębiorstw ma poważne problemy ze znalezieniem pracowników. Nie chodzi tylko o robotników budowlanych, których brakuje najwięcej, lecz także o fachowców rozmaitych specjalności, np. lekarzy i pielęgniarki. W służbie zdrowia wakuje ponad tysiąc etatów.

Reklama

Gazeta uważa, że Duńczycy przegapili swoją szansę na ściągnięcie wykwalifikowanej siły roboczej, a przegoniły ich Wielka Brytania i Norwegia. Na Wyspach pracuje kilkaset tysięcy Polaków. W Danii tylko 4654, w tym 244 w służbie zdrowia. "Politiken" wyjaśnia dlaczego tak mało. Cytowany przez gazetę Jakub Kuś z polskiego związku "Budowlani" winą za taki stan rzeczy obarcza małą elastyczność duńskiego rynku pracy i płacy.

Od października kampania informacyjna

Duńczycy próbują naprawić swój błąd. We wtorek na stronach Ministerstwo Pracy pojawił się dokument: "13 inicjatyw ułatwia pozyskiwanie zagranicznych pracowników". Rząd uznał, że skoro przedsiębiorcy nie potrafią zachęcić do podejmowania pracy duńskich bezrobotnych, to trzeba ściągnąć do kraju cudzoziemców. Mają w tym pomóc rozmaite inicjatywy: specjalny portal z informacjami o zagranicznych pracownikach, specjalna infolinia służąca poradami, jak ogłaszać się i szukać pracowników za granicą. Duńczycy planują też organizację 20 targów pracy w Niemczech, Szwecji i Polsce (m.in. w Poznaniu). Od października ma ruszyć akcja informacyjna w tych krajach, która będzie prowadzona we współpracy z prasą lokalną. Planowane są wizyty studyjne dla dziennikarzy i ewentualnych pracowników, publikacja broszur, m.in. w języku polskim. Za promocję będą odpowiedzialni tzw. ambasadorowie pracy, którzy mają zachęcać do podejmowania pracy w Danii. Szczególny nacisk położony będzie na przyciągnięcie wykwalifikowanej siły roboczej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: deta | danie | Dana | Duńczycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »