Dobra koniunktura maskuje pogarszający się stan finansów publicznych

Rząd w przesłanym do Sejmu projekcie budżetu na 2018 rok zakłada, że do 2021 roku Polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie 3,6-3,8 proc. PKB, nie zostawiając marginesu błędu na głębsze spowolnienie.

Prawa ekonomii nie pozostawiają jednak złudzeń - spowolnienie w światowej gospodarce nadejdzie, choć nikt nie jest w stanie wiarygodnie powiedzieć kiedy. Dlatego polityka gospodarcza państwa powinna być prowadzona z myślą także o trudniejszych czasach, a nie zakładać, że jakoś to będzie.

Działania obecnego rządu pogłębiają problemy finansów publicznych odziedziczone po poprzednikach. W czasie gdy większość państw UE wykorzystuje dobrą koniunkturę w światowej gospodarce do ograniczenia deficytu, polski rząd go powiększa, zwiększając wydatki socjalne. Według szacunków MFW w 2015 roku Polska miała deficyt strukturalny wynoszący prawie 2,6 proc. PKB, co było trzecim najgorszym wynikiem spośród państw UE. Deficyt strukturalny jest znacznie lepszą miarą stanu finansów publicznych niż obserwowany deficyt nominalny, ponieważ przy jego szacowaniu uwzględnia się wahania dochodów i wydatków publicznych wynikające ze zmian koniunktury.

Reklama

Dobrą koniunkturę w światowej gospodarce oraz poprawę ściągalności podatków nowy rząd z nawiązką wykorzystał do silnego wzrostu wydatków socjalnych najpierw wprowadzając program rodzina 500+, a później obniżając wiek emerytalny. W efekcie deficyt strukturalny uległ pogłębieniu i według szacunków MFW w 2018 roku wyniesie 3,1 proc. PKB. Tylko w Rumunii MFW prognozuje większy deficyt strukturalny w przyszłym roku. W tym samym czasie 16 państw UE, w tym wiele ze zdrowszymi finansami publicznymi od Polski, wykorzystuje dobrą koniunkturę do dalszego ograniczania deficytu strukturalnego.

Dobra koniunktura maskuje negatywne konsekwencje pogarszającego się stanu finansów publicznych. Ostatni raz w tempie wyższym niż w latach 2016-2017 (łączny wzrost o ponad 4 proc.) gospodarka unijna rosła przed 2007 rokiem. Szybki wzrost zwiększa popyt u naszych głównych partnerów handlowych oraz przyczynia się do większego optymizmu inwestorów. W efekcie pomimo pogarszającego się salda strukturalnego finansów publicznych MFW prognozuje tylko niewielki wzrost deficytu nominalnego: z 2,6 proc. PKB w 2015 do 2,7 proc. PKB w 2018 roku.

Rekordowy wzrost wydatków socjalnych w latach 2015-2018 o ponad 1.6 proc. PKB nie tylko nie ma pełnego pokrycia w poprawie ściągalności podatków, ale także uderza w podstawy długookresowego wzrostu gospodarczego. Obniżenie wieku emerytalnego kobiet do 60 lat (co jest najniższym poziomem w UE - pozostałe kraje albo już go podniosły albo są w trakcie podnoszenia) pogłębia i tak już poważne problemy ze starzeniem się społeczeństwa i zmniejszaniem siły roboczej. Program rodzina 500+ natomiast nie tylko stanowi olbrzymie obciążenie dla finansów publicznych, ale część rodzin, w szczególności matek, zniechęca do pracy zawodowej, co dodatkowo pogłębia spadek potencjalnych pracowników w polskiej gospodarce.

Utrzymujący się strukturalny deficyt zwiększa wrażliwość Polski na wstrząsy w gospodarce światowej, które prowadzą do spowolnienia wzrostu w gospodarce krajowej. Strukturalny deficyt powyżej 3 proc. oznacza, że w warunkach spowolnienia realnego tempa wzrostu do 1 proc.-2 proc. nominalny deficyt wyniesie 4 proc. lub więcej. Przy relacji długu publicznego do PKB powyżej 50 proc. oznacza to, że nawet jeden rok spowolnienia gospodarczego niebezpiecznie zbliża nas do konstytucyjnej granicy 60 proc., wymuszając na rządzie podnoszenie podatków i ograniczanie wydatków lub łamanie konstytucji.

Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »