Doroczne posiedzenie MFW i BŚ może się nie odbyć

Seria terrorystycznych ataków na Stany Zjednoczone spowodowała, że pod znakiem zapytania stanęła doroczna sesja MFW i Banku Światowego, którą zaplanowano na koniec września w Waszyngtonie.

Seria terrorystycznych ataków na Stany Zjednoczone spowodowała, że pod znakiem zapytania stanęła doroczna sesja MFW i Banku Światowego, którą zaplanowano na koniec września w Waszyngtonie.

- Doroczne posiedzenie MFW i Banku Światowego, zaplanowane na 29-30 września w Waszyngtonie, może zostać przesunięte w czasie - poinformował w środę rzecznik niemieckiego ministerstwa finansów Thomas Gerhardt. - Na razie nie wiadomo, jak dalej potoczą się wypadki i kiedy sesja mogłaby się odbyć - dodał. Thomas Gerhardt oświadczył też, że grupa siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata G7 może zorganizować nadzwyczajne spotkanie związane z wtorkowymi wydarzeniami w USA. Wcześniej rzecznik Departamentu Skarbu USA oświadczył, że żadne decyzje w sprawie szczytu MFW i BŚ jeszcze nie zapadły. Podobną informację przekazał rzecznik MFW.

Reklama

- Pracownicy siedziby Banku Światowego w Waszyngtonie zostali we wtorek ewakuowani, w środę będą pracować tylko wybrane osoby - powiedział PARKIETOWI Jacek Wojciechowicz z biura informacji BŚ w Warszawie. - Jakichkolwiek informacji w sprawie posiedzenia spodziewamy się dopiero w czwartek - dodał. Według burmistrza Waszyngtonu Anthonego Willimasa, zorganizowanie spotkania zgodnie z planem byłoby bardzo ryzykowne.

Żadnych wiążących oświadczeń nie złożyli też przeciwnicy globalizacji, którzy wcześniej zapowiedzieli masowe demonstracje podczas szczytu. Wiadomo, że policja przygotowywała się na przyjazd do stolicy USA ok. 100 tys. demonstrantów. - Czy nasze poczucie żalu i współczucia dla ofiar tragedii musi prowadzić do odwołania demonstracji, jeśli posiedzenie się odbędzie? - mówił David Levy, rzecznik Mobilization for Global Justice, jednej z największych organizacji zrzeszającej przeciwników globalizacji. - To bardzo trudna decyzja, którą musimy podjąć - dodał. - Z powodu ogromnych przygotowań, jakie zostały poczynione, aby zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom szczytu, mało prawdopodobne jest też, aby posiedzenie zostało przeniesione do innego miasta - powiedział Jacek Wojciechowicz.

Na razie nie wiadomo też, czy MFW i BŚ zamierzają dokonać dalszej obniżki swoich prognoz gospodarczych w związku z wydarzeniami w USA. - Fundamenty gospodarki światowej nie zostały naruszone. Pytanie jednak, jak na to wszystko zareagują rynki finansowe - powiedział J. Wojciechowicz, podkreślając jednocześnie, że wiele ważnych instytucji finansowych miało swe biura w World Trade Center. Przypominjmy, że Horst Koehler, dyrektor zarządzający MFW, jeszcze w poniedziałek powiedział, że Fundusz planuje obniżenie swojej prognozy globalnego wzrostu w 2001 r. z 3,2% do 2,7%.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: posiedzenie | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »