Drakońskie kary za zdjęcia
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych (PWPW) naruszyła prawo próbując zmonopolizować rynek wykonywania zdjęć do dokumentów i nakazał jej zapłacenie 595 tys. zł kary. PWPW odwołała się od tej decyzji.
W 2005 r. PWPW rozpoczęła program pilotażowy 16 powiatach, w ramach którego umówiła się ze starostwami i urzędami miast, że wszystkie osoby składające wniosek o wydanie prawa jazdy mogą zrobić sobie zdjęcie do dokumentu nieodpłatnie - bezpośrednio w urzędach, gdzie zamontowano stanowiska wyposażone w kamery cyfrowe.
Akcja wytwórni nie spodobała się właścicielom zakładów fotograficznych, którzy uznali, że PWPW chce ich przepędzić z rynku. UOKiK przyznał im rację. Według jego ustaleń, po zakończeniu programu pilotażowego, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych chciała uzyskać wyłączność na wykonywanie zdjęć do praw jazdy na terenie całego kraju, "a w przyszłości również do innych dokumentów personalizowanych". Jak twierdzi Urząd, koszt takiej fotografii byłby doliczany do kosztu dokumentu.
UOKiK uznał, że działania PWPW powodowały ograniczanie dostępu do rynku i eliminację niezależnych zakładów fotograficznych. Mogło to prowadzić do zwiększenia ceny dokumentów przygotowywanych ten sposób i nałożył na wytwórnię karę w wysokości 595 tys. zł. Ma ona, jak twierdzi UOKiK, pełnić funkcję prewencyjną i represyjną, ponieważ naruszenie prawa antymonopolowego przez PWPW było, według urzędu, "poważne".
Rzecznik PWPW Krzysztof Rak, zapowiada, że wytwórnia odwołał się od decyzji UOKiK do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.