Drastyczna podwyżka stóp procentowych w Turcji. Gospodarka w fatalnym stanie
Podwyżka stóp procentowych w tak drastycznym wymiarze uratuje gospodarkę Turków? Turecki bank centralny zdecydował w czwartek o mocnej podwyżce stóp procentowych. Główna stopa wzrosła z 8,5 do aż 15 proc. Wzrost o 6,5 punktu procentowego jest wyraźny i nie bez powodu nazywany jest "drastycznym". Co warto jednak podkreślić, taka podwyżka stóp procentowych okazała się niższa od oczekiwań analityków.
Podwyżka stóp procentowych w Turcji ma uchronić gospodarkę tego kraju przed dalszymi efektami galopującej inflacji. Ekonomiści ankietowani przez Bloomberga spodziewali się podwyżki do poziomu 20 proc. Byli jednak i tacy, którzy prognozowali wzrost głównej stopy procentowej nawet do 40 proc.
Turecka polityka monetarna nie przestaje zadziwiać. Przez wiele miesięcy w Turcji utrzymywano relatywnie niskie stopy procentowe (w stosunku do szalejącej inflacji). Czwartkowa decyzja - mimo, że drastyczna - nie jest dla rynków zaskoczeniem.
Turecka gospodarka wpadła w tarapaty. Inflacja w maju spadła, ale wciąż sięga niemal 40 proc. w skali roku (39,6 proc.).
Turecka lira ciągle traci na wartości, a rezerwy walutowe spadają do najniższych od wielu lat poziomów. Prezydent Recep Tayip Erdogan (wybrany niedawno na kolejną kadencję) zdawał się przez długi czas nie przejmować sytuacją gospodarczą kraju.
Turcja już w ubiegłym roku zadziwiała świat finansów niestandardową polityką monetarną. Gdy jesienią 2022 r. inflacja przekraczała 80 proc., turecki bank centralny (trudno było ukryć, że pod wpływem prezydenta Erdogana), obniżył główną stopę procentową z 12 do 10,5 proc. Taka polityka stała się nawet obiektem żartów światowej finansjery, podczas gdy turecka lira wciąż traciła do głównych walut i była nieporadnie podtrzymywana przy życiu przy wykorzystaniu topniejących rezerw walutowych.
Dodajmy, że na początku czerwca pierwszą w historii szefową tureckiego banku centralnego została Hafize Gaye Erkan - była dyrektor amerykańskich banków First Republic i Goldman Sachs. Analitycy komentowali, że był to sygnał odejścia od polityki sztucznie utrzymywanych niskich stóp procentowych.
***