Droga ropa tylko dla Polaków

"Puls Biznesu" pisze, że resort gospodarki, którym kieruje Piotr Woźniak, przygotował projekt strategii dla sektora naftowego. Analityków nie zaskoczyło, że jej trzonem jest umocnienie państwa w branży, zablokowanie prywatyzacji i postawienie tamy dla wrogich przejęć.

Wzmocnienie roli państwa, tama dla przejęć, dostęp do złóż i zmiany w logistyce - tak widzi przyszłość sektora resort gospodarki.

Opracowana przez rząd SLD Strategia dla Przemysłu Naftowego w Polsce liczy sobie już blisko cztery lata. Od tego czasu kilka jej zapisów udało się zrealizować, inne poniosły sromotną porażkę. Jeszcze ważniejsze jest to, że od jesieni 2005 r. mamy nowy rząd, który nigdy nie ukrywał potrzeby dokonania radykalnych zmian. Obecnie w Ministerstwie Gospodarki na ukończeniu są prace nad nową strategią dla branży. W przygotowanych założeniach zwraca uwagę odejście od planów dalszej prywatyzacji, o której tak dużo mówiono w obecnie obowiązującym dokumencie. To, co zrobiono do tej pory, na przykład wprowadzenie Grupy Lotos na giełdę, już wystarczy. Państwo powinno zachować pakiety akcji w spółkach naftowych podkreśla Przemysław Wipler, dyrektor zespołu ds. dywersyfikacji dostaw nośników energii Ministerstwa Gospodarki.

Reklama

Przeciw przejęciom

Wiele burzliwych dyskusji w ostatnich latach wywoływała też kwestia ewentualnej fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos. Przygotowywany dokument zajmuje w tej sprawie jednoznaczne stanowisko. Nie przewidujemy możliwości połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos. Oba podmioty powinny zachować niezależność i konkurować ze sobą podkreśla nasz rozmówca z Ministerstwa Gospodarki. Propozycje zmierzają do obrony obecnego stanu posiadania państwa polskiego w sektorze naftowym. Nowa strategia wytycza wiele zadań legislacyjnych dla polskiego rządu. Wśród nich znajduje się konieczność ustawowego zabezpieczania polskich spółek naftowych przed wrogim przejęciem podkreśla dyrektor Wipler. W jaki sposób? Tego nie ujawnia.

Pod kontrolą państwa

Dużo miejsca w przygotowywanym dokumencie zajmuje także stara jak świat kwestia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Jedną z dróg prowadzących do tego celu jest powołanie tzw. operatora logistycznego, pozostającego pod kontrolą państwa. Ma on powstać z aktywów spółki Naftobazy i rurociągów produktowych wyłączonych z Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych Przyjaźń (PERN). Siedziba nowej spółki ma się znaleźć w Płocku, a jej podstawowym zadaniem ma być świadczenie usług magazynowania i przesyłu paliw wszystkim podmiotom na równych zasadach (obecnie z rurociągów paliwowych korzysta wyłącznie PKN Orlen). Aby stało się to możliwe, dokument wskazuje też na zasadność uchwalenia ustawy o równym dostępie stron trzecich (tzw. zasada TPA) do infrastruktury logistycznej oraz zmiany ustawy o obowiązkowych zapasach paliw. Miałaby ona zapewnić państwu większą kontrolę nad gromadzeniem rezerw i wykluczyć ewentualne opóźnienia w dochodzeniu do wymaganego przez Unię Europejską poziomu rezerw strategicznych.

Pilnie potrzebne są także inwestycje.

Za mało jest magazynów paliw, a przede wszystkim rurociągów, którymi można sprowadzić do Polski paliwa, np. w razie awarii instalacji w jednej z krajowych rafinerii twierdzi dyrektor Wipler. Kolejny czynnik, który ma zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne, wiąże się z uzyskaniem dostępu do własnych złóż ropy naftowej. Dywersyfikacja źródeł zaopatrzenia w ropę to nasz priorytet. Toteż dużą wagę przykładamy do działań podejmowanych w tym obszarze np. przez Grupę Lotos oraz do budowy polskiego odcinka ukraińskiego ropociągu Odessa - Brody wylicza Przemysław Wipler.

Blisko, coraz bliżej

Przygotowana przez resort gospodarki strategia wymaga jednak jeszcze nieco pracy. Projekt ma trafić do konsultacji do Nafty Polskiej i będzie uwzględniał sytuację sektora po likwidacji tej instytucji. Swoje uwagi mogą także przedstawić główni gracze, a więc PKN Orlen, Grupa Lotos, PERN i Naftobazy. Chcemy, by prace nad przyjęciem tego dokumentu zostały szybko zakończone. Zakładamy, że na przełomie sierpnia i września strategia zostanie przyjęta przez Radę Ministrów - przekonuje Przemysław Wipler.

Paweł Janas

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: resort gospodarki | Orlen | ropa naftowa | resort | przemysław
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »