Drożej niż w Niemczech

Dobra wiadomość - masło tanieje. Zła wiadomość - jest nadal droższe niż w Niemczech. Dobra wiadomość - dotyczy to Czech.

W grudniu u naszych południowych sąsiadów ćwiartka kosztowała na początku miesiąca 30,40 koron, na końcu średnio o 2 korony mniej. Dziennik "Mlada Fronta Dnes" sprawdził to w 140 sklepach w całym kraju, nie wyłączając marketów Tesco, Lidl, Albert i Kaufland. Największa obniżka miała miejsce w sieci sklepów Globus (2,50 korony).

Tłumaczy się to nadwyżką śmietany i masła na (światowym i czeskim) rynku po okresie intensywnego handlu świątecznego i koniecznością redukcji zapasów. Efektem bywają akcje handlowców, oferujących "masło za 20" (koron). Musi się tak dziać skoro ceny mleka w proszku na światowych giełdach spadają i upychanie nadwyżek nie jest łatwe. Jest jeszcze jeden powód - drogie masło w sklepach spowodowało przejście klientów przed ostatnimi świętami do tańszych margaryn. Mleczarniom drastycznie spadł obrót. Stąd niższe ceny. Nadal jednak wyższe niż np. w Polsce...

Reklama

(KM)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wiadomość | masło
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »