Dyskonty: Netto i Aldi z największym wzrostem liczby unikatowych klientów

Analiza zachowań przeszło 280 tys. osób robiących zakupy w dyskontach spożywczych wykazała, że w I półroczu br. sklepy Biedronki odwiedziło aż 93,5 proc. z nich. Do tego jedna czwarta klientów tej sieci nie zaopatrywała się u konkurencji. Od stycznia do czerwca br. przeciętny konsument chodził do placówek Biedronki o 20,9 proc. częściej niż rok wcześniej.

Z kolei w Netto najbardziej wzrósł ruch, bo o ponad połowę. Ponadto sieć zyskała najwięcej klientów w relacji rocznej. Aldi również istotnie zwiększył liczbę wizyt w swoich sklepach - o 37,7 proc. Natomiast Lidl zaliczył spadek, jeśli chodzi o udział w całym ruchu w tym formacie - o 2,8 pp. Co więcej, stracił 2,8 proc. klientów i wykazał najmniejszy wzrost liczby wizyt.

Firma technologiczna Proxi.cloud i platforma analityczno-badawcza UCE RESEARCH porównały zachowania ponad 280 tys. klientów dyskontów z I półrocza br. i z analogicznego okresu ub.r. Badani łącznie odwiedzili przeszło 5 tys. tego typu placówek w całym kraju. Szczegółowa analiza wykazała, że pozycje rynkowe poszczególnych sieci nie uległy zmianie, chociaż układ sił na rynku dyskontów spożywczych zmienił się przez ostatni rok.

Reklama

Biedronka niepodważalnym liderem

- Z naszej analizy wynika, że wciąż niepodważalnym liderem jest Biedronka. W I połowie br. sklepy tej sieci odwiedziło aż 93,5 proc. klientów wszystkich dyskontów. To o 2,5 pp. wyższy wynik niż odnotowany rok wcześniej. Dla porównania należy wskazać, że w Lidlu penetracja rynku wyniosła ostatnio 64,4 proc., czyli o 4,8 pp. więcej niż poprzednio. Natomiast w Netto w I półroczu br. ww. wskaźnik był na poziomie 41 proc. Zwiększył się o 12,1 pp. I to oznacza największy wzrost. Oczywiście w przypadku Biedronki tak duży skok nie był już możliwy do osiągnięcia. Z kolei Aldi od stycznia do czerwca tego roku odwiedziło 18,2 proc. klientów wszystkich dyskontów, tj. o 3,9 pp. więcej niż w I połowie 2021 roku - informuje Michał Rosiak z Proxi.cloud.

Zaobserwowano również, że Biedronka generuje aż 63,6 proc. wszystkich koszyków dyskontowych. Rok do roku zanotowała prawie niewidoczny spadek, bo o 0,1 pp. Natomiast Lidl odnotował ostatnio 20,6 proc. I to jest o 2,8 pp. niższy wynik niż poprzednio. W ocenie autorów badania, ta sieć najsłabiej poradziła sobie w walce o klienta w relacji rocznej. Udziały pozostałych dwóch sieci w łącznym ruchu w dyskontach spożywczych wzrosły - o 2,5 pp. w Netto i 0,4 pp. w Aldi.

- Warto też podkreślić, że Biedronka ma zdecydowanie najsilniejszą bazę klientów. 24 proc. z nich, czyli blisko jedna czwarta, nie robi zakupów w żadnym innym dyskoncie spożywczym. Dla porównania, w przypadku Lidla udział tak lojalnych konsumentów wynosi tylko 5 proc., w Netto - 4 proc., a w Aldi - 1,9 proc. W każdej z sieci zaobserwowaliśmy niewielki spadek lojalności klientów w relacji rocznej. Tym samym widać, że Polacy zaczęli chodzić na zakupy częściej, jednocześnie zmniejszając swoje przywiązanie do szyldu - komentuje Iwona Kołodziejek z Proxi.cloud.

Sieć Netto z największym wzrostem ruchu

Do tego należy dodać, że przeciętny konsument odwiedził sklepy Biedronki w badanym okresie prawie 14 razy, czyli o 20,9 proc. częściej niż rok wcześniej. W Lidlu średnia liczba wizyt przypadająca na jedną osobę w I półroczu br. wyniosła 6,5. Niewiele mniej, bo 6,1, odnotowano w przypadku Netto. Sieć Aldi miała najniższy wynik - 4, jednak mimo wszystko w stosunku rocznym oznaczał on dla niej wzrost na poziomie 20,5 proc.

- Sieć Netto zaliczyła za to największy wzrost ruchu ze wszystkich graczy - o 52,8 proc. rdr. Na drugim miejscu w tym zestawieniu jest Aldi z wynikiem 37,7 proc. Dalej znalazła się Biedronka - 21,6 proc., a na końcu uplasował się Lidl - 7,5 proc. Widać, że w kwestii podnoszenia ruchu Aldi i Netto są liderami. To może wynikać z tego, że w czasach rosnącej inflacji konsumenci zaczęli częściej odwiedzać sklepy, w których wcześniej nie bywali, np. ze względu na większe odległości od domów czy miejsc pracy. Celem mogło być poszukiwanie okazji cenowych, nieoferowanych przez Biedronkę czy Lidla - stwierdza Michał Rosiak.

Ponadto analiza wykazała, że w Netto najbardziej wzrosła liczba unikatowych klientów - aż o 27,8 proc. rdr. W Aldi wzrost wyniósł 14,5 proc. Biorąc pod uwagę to, że jest najmniejszą z sieci dyskontowych, udało jej się wzmocnić swoją pozycję, co jest sporym sukcesem. Natomiast Lidl stracił unikatowych klientów. W porównaniu z I półroczem ub.r. ostatnio było ich o 2,8 proc. mniej. Jednak większy spadek odnotowała Biedronka - o 7,6 proc.

- Zestawiając spadek lojalności konsumentów ze zmniejszeniem liczby unikalnych klientów dla całego rynku dyskontów, przy jednoczesnym ogólnym wzroście liczby wizyt w sklepach, możemy podejrzewać, że wróciliśmy do trendu widocznego na początku pandemii. Wówczas klienci zaczęli dokładniej planować zakupy i ograniczali te impulsywne. Ostatnio nastąpiło to pod wpływem presji inflacyjnej, a nie rygoru sanitarnego. Konsumenci w poszukiwaniu promocji są w stanie uzupełnić swój koszyk w większej liczbie sklepów, niż miało to miejsce wcześniej - podsumowuje Iwona Kołodziejek.

Sprawdź najnowsze promocje i korzystaj z listy zakupowej ding.pl

MondayNews
Dowiedz się więcej na temat: dyskonty | Biedronka | Lidl | Aldi | Netto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »