"Dziennik Gazeta Prawna": Pracujemy dłużej nawet bez zmiany wieku emerytalnego

Pryska mit o masowym przechodzeniu na wcześniejsze emerytury. Nauczyciele, kolejarze czy górnicy pracują coraz dłużej, a takie zjawisko dotyczy także tych, którzy nie mają prawa do wcześniejszych świadczeń.

Pryska mit o masowym przechodzeniu na wcześniejsze emerytury. Nauczyciele, kolejarze czy górnicy pracują coraz dłużej, a takie zjawisko dotyczy także tych, którzy nie mają prawa do wcześniejszych świadczeń.

Rekordzistami pod względem stażu pracy są prowadzący własny biznes - ci pozostają aktywni zawodowo nawet po skończeniu siedemdziesiątki. ZUS specjalnie dla "Dziennika Gazety Prawnej" przygotował dane dotyczące wieku, w jakim biznesmeni, a także pracownicy z prawem do wcześniejszych emerytur kończą aktywność zawodową.

Okazuje się, że górnicy pracują średnio o pół roku dłużej niż w 2008 roku. Taka tendencja zauważalna jest również wśród nauczycieli. Jeszcze w 2008 roku przechodzili na emerytury średnio w wieku 54,3 roku. Natomiast wśród właścicieli firm zaledwie ułamek procenta decyduje się na emeryturę przed przekroczeniem ustawowych progów, czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Szczegółowe wyliczenia ZUS w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »