Dziś GUS poda ważne dane z naszej gospodarki

Główny Urząd Statystyczny poda o 14:00 dane o inflacji w maju. Analityk ING TFI Paweł Cymcyk prognozuje, że wzrost cen w porównaniu z majem ubiegłego roku wyniesie pół procent.

Jego zdaniem, powodem niskiej inflacji jest fakt, że Polacy żyją oszczędniej i producenci nie mogą sobie pozwolić na podniesienie cen.

Paweł Cymcyk uważa, że takie dane z gospodarki umożliwią w lipcu kolejną obniżkę stóp procentowych o ćwierć punktu. Będzie to jednak, jego zdaniem, ostatnia obniżka w trwającym od listopada ubiegłego roku cyklu.

Wzrost inflacji w nadchodzących miesiącach nie będzie jednak wynikał z szybkiego tempa wzrostu cen. Powodem będzie efekt statystyczny, związany z porównywaniem danych do inflacji ubiegłorocznej.

Reklama

Ekonomistka banku BZ WBK Agnieszka Decewicz również prognozuje, że wzrost cen w porównaniu z majem ubiegłego roku wyniesie pół procent. Jak tłumaczy - powodem jest między innymi spadek cen paliw czy łączności, jaki obserwowaliśmy w ubiegłym miesiącu.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | Paweł | danie | wzrost cen | GUS | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »