E.ON nie dogadał się z MSP

Jeśli ministerstwo skarbu nie porozumie się z konsorcjum E.ON nie ma szans na zakończenie w tym roku prywatyzacji największej polskiej grupy dystrybutorów energii elektrycznej G-8.

Jeśli ministerstwo skarbu nie porozumie się z konsorcjum E.ON nie ma szans na zakończenie w tym roku prywatyzacji największej polskiej grupy dystrybutorów energii elektrycznej G-8.

Rozmowy w sprawie prywatyzacji grupy G-8 zakończyły się bez rezultatu - poinformował wczoraj, cytowany przez agencję PAP, Erwin Haydn, rzecznik prasowy E.ON Energie. Zaznaczył jednak, że inwestor jest gotowy do dalszych negocjacji, jeśli ministerstwo skarbu wyrazi taką wolę. Tymczasem ministerstwo skarbu wciąż milczy, choć we wtorek miała pojawić się oficjalna informacja, co dalej z prywatyzacją G-8 po upłynięciu w poniedziałek wyłączności negocjacyjnej dla Niemców. W chwili zamykania wydania gazety w MSP trwało spotkanie, na którym zastanawiano się nad dalszymi losami G-8. W rachubę wchodzi w zasadzie tylko przyjęcie propozycji E.ON lub unieważnienie tej prywatyzacji. Choć ostatnio El-Dystrybucja Jana Kulczyka deklarowała, że nadal jest zainteresowana G-8, dopóki nie uwiarygodni się finansowo w oczach MSP, nie ma tam czego szukać. Nie wydaje się również możliwe, że resort skarbu będzie chciał negocjować z belgijską Electrabel, która formalnie wciąż uczestniczy w prywatyzacji G-8 jako trzeci oferent. Oferta Belgów była jak dotąd po prostu za słaba i służyła MSP jako "straszak" na El-Dystrybucję i E.ON.

Reklama

PG potwierdziło wczoraj, że w ubiegłym tygodniu przedstawiciele konsorcjum E.ON Energie i e.dis Energie Nord złożyli w resorcie skarbu propozycję obniżenia pierwotnej ceny za pakiet akcji G-8. Nie wiadomo, ile zaproponowali Niemcy, ale musiała to być drastyczna "korekta", skoro strony przerwały negocjacje. Przypomnijmy, że pierwotna oferta E.ON wyceniała całą grupę G-8 na 1,7 mld euro i właśnie co najmniej takiej kwoty, oczywiście proporcjonalnie do sprzedawanego pakietu akcji, domagało się MSP.

Grupa G-8 jest największą siecią dystrybutorów energii elektrycznej w Polsce. Tworzy ją osiem zakładów: z Gdańska, Torunia, Słupska, Płocka, Elbląga, Olsztyna, Kalisza i Koszalina, w których pracuje ponad 8 tys. osób. G-8 posiada 17 proc. rynku energii. W ubr. grupa zarobiła netto 19 mln zł przy 4,1 mld zł przychodów ze sprzedaży.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: E.ON | MSP | skarbu | konsorcjum
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »