E-podpis odroczony!
Po 21 lipca zdecydowana większość przedsiębiorców nie będzie musiała posiadać bezpiecznego e-podpisu.
Jak ustaliła GP jeszcze w tym tygodniu posłowie Platformy Obywatelskiej przekażą do Sejmu projekt nowelizacji ustawy z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz.U. nr 64, poz. 565, z późn. zm.).
- Będziemy zabiegać, aby został uchwalony na posiedzeniu Sejmu rozpoczynającym się 11 czerwca - mówi Jakub Szulc, poseł sprawozdawca.
Projekt ten został przygotowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Z powodu braku czasu na konsultacje międzyresortowe i społeczne zostanie skierowany do Sejmu jako poselski.
- Zapewniam wszystkich zaniepokojonych przedsiębiorców, że ustawa wejdzie w życie do 20 lipca - mówi Jakub Szulc.
Projekt zakłada, że posiadane już przez płatników certyfikaty niekwalifikowane, wystawione od 20 lipca 2007 r. nie utracą automatycznie ważności 21 lipca tego roku. Przedsiębiorcy jeszcze przez rok w kontaktach z ZUS będą więc mogli korzystać w z tych certyfikatów. Skorzystają z nich ci płatnicy, którzy przed 21 lipca 2008 r. przekazywali do ZUS dokumenty drogą elektroniczną. ZUS będzie je jednak wydawał tylko do 20 lipca tego roku.
- Dopiero po upływie ważności takich podpisów płatnicy składek będą musieli kupić nowe bezpieczne e-podpisy - mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Według niej, gdyby obecnie obowiązujące certyfikaty straciłyby od razu ważność, mogłoby to spowodować opóźnienia, zatory i bałagan w rozliczeniach firm z ZUS.
- Mogłyby się też pojawiać problemy z wydawaniem nowych kwalifikowanych certyfikatów - dodaje Jakub Szulc.
Według informacji ZUS drogą elektroniczną rozlicza się 922 tys. płatników. Nie wszystkie firmy przekazują jednak dokumenty samodzielnie. W efekcie 208 tys. podmiotów przesyła dokumenty podpisane niekwalifikowanym podpisem. W kwietniu tego roku do ZUS trafiło 1,6 mln dokumentów opatrzonych takich podpisem. W praktyce więc większość podmiotów nadal korzysta ze starych certyfikatów.
Bożena Wiktorowska