Energetycy nie chcą programu bez gwarancji

Przy okazji zmiany programu dla energetyki związkowcy próbują wytargować z rządem porozumienie, które zablokuje restrukturyzację sektora.

Tomasz Wilczak, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za branżę energetyczną, rozmawiał w czwartek z przedstawicielami central związkowych o proponowanym przez rząd programie dla sektora. Przebieg spotkania potwierdza obawy prywatnych pracodawców energetyki, którzy przestrzegają, że rządowy plan administracyjnej konsolidacji będzie dla związkowców okazją do targowania się z rządem o "kwestie społeczne".

Zwał, jak zwał

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, przedstawiciele związków zawodowych odmówili merytorycznej dyskusji nad programem do czasu uzgodnienia z rządem tych kwestii.

Reklama

- Nie rozmawialiśmy w tonie ultymatywnym - mówi Tomasz Wilczak. Wiceminister dodaje, że rozmowy robocze będą kontynuowane w poniedziałek.

- Zaplanowaliśmy spotkanie z udziałem pracowników i pracodawców, które - jeśli dojdzie do uzgodnień - może przerodzić się w formalne posiedzenie Komisji Trójstronnej - twierdzi minister.

Związkowcy również na razie zdają się nie dążyć do konfrontacji, ale między wierszami z ich wypowiedzi można wyczytać, że ich skłonność do ustępstw nie będzie zbyt duża. Nasz informator twierdzi, że jeśli rząd nie spełni ich żądań, zechcą zablokować przyjęcie programu.

- Nie stawiałbym tej sprawy tak kategorycznie - komentuje Marek Solecki, przewodniczący Sekcji Krajowej Energetyki Związku Zawodowego Inżynierów i Techników, który w imieniu pięciu central związkowych prowadził wczorajsze spotkanie.

Czy to oznacza, że związkowcy będą skłonni rozmawiać o programie, jeśli rząd odmówi spełnienia ich postulatów? - To nie jest właściwe sformułowanie - twierdzi Marek Solecki. Dodaje, że ostateczne decyzje zapadną w poniedziałek na spotkaniu roboczym.

Związane ręce

Czego domagają się związkowcy? Marek Solecki mówi o potrzebie uzgodnienia kwestii układów zbiorowych pracy i akcji pracowniczych. Jednak, według naszego informatora, kluczowe jest żądanie przez związkowców, by rząd zawarł z nimi porozumienie w sprawie nieograniczania liczby miejsc pracy w sektorze. Takie samo, jakie dwa i pół roku temu - przy okazji konsolidacji dystrybutorów energii - podpisał ze związkami zawodowymi ówczesny wiceminister skarbu Tadeusz Soroka.

- To prawda, że oczekujemy takiego porozumienia. Obecne jest związane z poprzednim programem rządowym i straci moc wraz z jego zmianą - przyznaje Marek Solecki.

Fragmenty dokumentu z października 2003 r. przytaczamy w ramce. W skrócie można powiedzieć, że porozumienie de facto związało rządowi ręce, uniemożliwiając jakąkolwiek restrukturyzację firm bez zgody Komisji Trójstronnej. Podpisanie dokumentu było przygrywką do zawarcia mających złą sławę umów społecznych w konsolidujących się spółkach energetycznych. Na punkcie umów związkowcy nadal są czuli, bo zażądali usunięcia z programu krytycznych zapisów pod ich adresem. Przypomnijmy, że autorzy programu napisali, iż "wyjątkowo niski poziom standardów" w nadzorze właścicielskim w spółkach skarbu państwa "miał niekorzystny wpływ na kształt umów społecznych zawieranych przy okazji konsolidacji, jeśli za kryterium przyjąć wartość firm i ich konkurencyjność".

Prawdopodobnie przy tych zapisach rząd nie będzie się upierał. - Sprawy historyczne nie są najważniejszym elementem programu - komentuje Tomasz Wilczak.

Drażliwa kwestia

Pytanie, na ile twardy będzie on w kwestii porozumienia? Z naszych ustaleń wynika, że związki zawodowe nie dysponują formalnymi możliwościami zablokowania programu, jeśli sprawa nie rozstrzygnie się po ich myśli. Pozostają więc metody tradycyjne - protesty i strajki, których wszystkie dotychczasowe rządy bały się jak ognia.

Na razie wiceminister przezornie nie wypowiada się na temat nadwyżki zatrudnienia w energetyce. Jej poziom eksperci szacują na 30-50 proc. W branży pracuje 120 tys. osób.

Agnieszka Berger

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: związkowcy | wiceminister | energetycy | energetyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »