Energetyka: Z powodu upału grozi nam blackout?

Z powodu rekordowych upałów w Polsce mogą wystąpić przerwy w dostawach energii elektrycznej. Polskie Sieci Energetyczne apelują, o ograniczenie zużycia w czasie największego skwaru między 11:00 a 15:00.

Największym problemem jest niski poziom Wisły i Sanu, a także temperatura wody. Elektrownie nad tymi rzekami mają kłopoty z chłodzeniem bloków, dlatego częściowo ograniczyły produkcję energii elektrycznej.

Zakłócenia w pracy zgłosiły elektrownie w Kozienicach, w Połańcu, a także w Stalowej Woli.

Tam ograniczenia produkcji są czasowe - wprowadzono je na południe i wczesne popołudnie.

Przedstawiciele zakładów prognozują, że podobna sytuacja może się jeszcze utrzymać kilka dni - według IMGW szczyt upałów przypada na ten weekend, jednak jeszcze w przyszłym tygodniu temperatura może przekraczać w całym kraju 30 stopni Celsjusza.

Reklama

Na razie - jak się dowiedział reporter RMF FM w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa - nie ma ograniczeń w dostawach energii do odbiorców.'

Krzysztof Zasada RMF

Także koncern energetyczny Enea przestrzega przed skutkami upałów. - Z powodu upałów Enea ograniczyła produkcję energii o ok. 400 MW - poinformowała Agata Reed, rzecznik prasowy spółki Enea Wytwarzanie.

- W ostatnich dniach ubytki związane z ograniczoną możliwością chłodzenia bloków w naszej elektrowni wynoszą ok. 400 MW. Zgodnie z obecnymi prognozami pogody spodziewamy się, że sytuacja taka utrzyma się przez kilka najbliższych dni - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Agata Reed.

W elektrowniach należących do Tauron Wytwarzanie nie ma ubytków mocy. Wyjątkiem jest elektrownia w Stalowej Woli.

- W Elektrowni Stalowa Wola pracują wszystkie jednostki wymagane przez operatora. Jednak z uwagi na niski poziom wody w Sanie i jej wysoką temperaturę oraz ograniczenie wysokości temperatury wody zrzutowej (wynikające z pozwolenia zintegrowanego), występują czasowe ubytki mocy (30 MW ubytku na 120 MW mocy).

Ograniczenia te nie są całodobowe, występują jedynie pomiędzy godziną 11 a 16 - poinformowała PAP Patrycja Hamera z Tauron Wytwarzanie.

Z danych REMIT sprzed ponad dwóch godzin wynika, że ubytki mocy są w jednostkach wytwórczych PGE. W przypadku Elektrowni Bełchatów nieplanowane ubytki mocy w piątek to 394 MW, w Elektrowni Turów 16 MW, a w Elektrowni Opole 76 MW.

RMF/PAP
Dowiedz się więcej na temat: prąd | energetyka | blackout | PSE-Operator SA | upaly
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »