Euro: jest w naszym interesie

Rada Przedsiębiorczości RP (RPRP) uważa, że Polska powinna wejść do strefy euro w 2009 r. - poinformował na konferencji prasowej prezes RPRP Marek Goliszewski.

Jego zdaniem, problem terminu wejścia Polski do strefy euro jest przez kolejne rządy "wekslowany". "A przecież jest to problem ustrojowy, zarówno w sensie gospodarczym ale również politycznym, społecznym i militarnym - powiedział Goliszewski. W imieniu 11 największych organizacji biznesowych, tworzący RPRP, wezwał rząd do jasnego określenia terminu wejścia do strefy euro. Zdaniem przedsiębiorców, dla polskiej gospodarki najkorzystniejsze byłoby wejście do systemu ERM2 w 2007 r., a do strefy euro w 2009 r. Jeśli decyzja o wskazaniu daty wejścia do euro nie zapadnie to - jak powiedział Goliszewski - będzie dalej trwał wpływ polityki na gospodarkę i nie zostaną uporządkowane finanse publiczne.

Reklama

"Będziemy łatać dziury i nasza gospodarka będzie się obijać pomiędzy wzrostem na poziomie 3,5-4,5 proc. PKB. Tymczasem, żeby w Polsce osiągnąć poziom życia jak choćby w najbiedniejszych krajach starej UE w ciągu 12 lat, Polska musi mieć wzrost na poziomie 6-7 proc. PKB" - powiedział. "Budżet na 2006 r. raczej oddala niż przybliża datę przyjęcia Polski do strefy euro.

Rząd Kazimierza Marcinkiewicza nie chce skorzystać z dobrej koniunktury; następuje wzrost zadłużenia, a to z kolei nie wpłynie na spadek bezrobocia" - powiedział Hubert Janiszewski z Polskiej Rady Biznesu. "Chowanie głowy w piasek mówiąc, że my choć chcemy euro wprowadzić, ale daty nie podamy, jest unikaniem podjęcia przez rząd zasadniczej reformy finansów publicznych. Sądzimy, że przyrost długu publicznego pewnego dnia zmusi rząd do podjęcia tej reformy.

Uważamy jednak, że można to zrobić przed szkodą, a nie po szkodzie" - dodał. Zdaniem Małgorzaty Krzysztoszek z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan", przystąpienie do strefy euro pociągnie za sobą szereg korzyści. Jedna z najważniejszych to eliminacja kosztów transakcji związanych z wymianą złotego na euro; kolejna związana jest z redukcją ryzyka kursowego oraz redukcją krajowych stóp procentowych. Jak powiedziała, jest to szczególnie ważne dla przedsiębiorstw z sektora MSP (małych i średnich przedsiębiorstw ). Prezes Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski powiedział, że należy ograniczać wydatki socjalne i to nie tylko ze względu na wejście do strefy euro ale dlatego, że stanowią już one prawie 60 proc. wszystkich wydatków sektora finansów publicznych i "są zdecydowanie wyższe w porównaniu innymi krajami".

Zgodnie z Traktatem z Maastricht, wszystkie kraje członkowskie UE powinny docelowo wejść do unii walutowej. Tylko Wielka Brytania i Dania wynegocjowały tzw. formułę opt-out, która zezwala na samodzielny wybór waluty. Polska jest zobowiązana do wprowadzenia euro na mocy Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską i Traktatu Akcesyjnego. Przejście danego kraju na euro jest poprzedzone dwuletnim stosowaniem mechanizmu ERM2. Jest to mechanizm kursowy, który ma zbadać stabilność danej waluty wobec euro w dopuszczalnym korytarzu wahań kursu wynoszącym plus minus 15 proc.

NBP - euro w naszym interesie

W interesie Polski leży jak najszybsze wejście do strefy euro - uważa prezes Narodowego Banku Polskiego, Leszek Balcerowicz. Według prezesa NBP warunki, które Polska musi spełnić, by wejść do strefy euro, przyczynią się do szybszego rozwoju gospodarczego. Jak wynika z badań NBP, od momentu posiadania europejskiego pieniądza można oczekiwać,, że to pozwoli nam szybciej się rozwijać (...) jeżeli naszymi głównymi partnerami są kraje strefy euro, to łatwiej się z nimi handluje, gdy ma się ten sam pieniądz, i nie ma wahań pieniądza".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wejście | strefy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »