Europejski sektor jest bezpieczny
Stress testy potwierdziły solidność europejskiego sektora bankowego - ocenił minister finansów Luksemburga i przewodniczący eurogrupy Jean-Claud Juncker.
"Stress testy pokazały, że sektor bankowy w Europie jest solidny. Testy zostały stworzone i przeprowadzone w bardzo profesjonalny sposób" - powiedział Juncker w poniedziałek.
Jego zdaniem ożywienie w gospodarce europejskiej będzie kontynuowane, chociaż będzie ono mniej dynamiczne niż w innych miejscach na świecie.
"Widzimy ożywienie, sytuacja będzie jednak dalej delikatna. W odróżnieniu od Japonii lub Stanów Zjednoczonych, Europa nie ma wyboru i musi konsolidować wydatki fiskalne, a to nie jest łatwym zadaniem" - powiedział.
Przypomnijmy iż Siedem banków w UE nie przeszło oczekiwanych z napięciem przez rynki finansowe testów wytrzymałości, jakim poddanych zostało 91 dużych europejskich banków - ogłosił w piątek komitet europejskich nadzorów bankowych CEBS. Jedyny w grupie polski bank - PKO BP - sprawdzian zaliczył. Podobnie - z powodzeniem - testy przeszły europejskie banki obecne w Polsce, takie jak włoski UniCredit (Pekao SA), belgijski KBC (Kredyt Bank) holenderski ING (ING Bank Śląski), hiszpański Santander (AIG Bank Polska), niemiecki Deutsche Bank, francuski Societe Generale (m.in. Eurobank) czy BNP Paribas (Fortis Bank).
Próbę wytrzymałości przetrwały wszystkie banki włoskie, portugalskie, holenderskie, brytyjskie, belgijskie. W Niemczech - zgodnie z oczekiwaniami - nie udało się mocno dotkniętemu przez kryzys finansowy bankowi Hypo Real Estate, ale poza nim przeszła pozostała trzynastka. W Hiszpanii testu nie przeszło pięć kas oszczędnościowych, zaś w Grecji bank ATE - podały organy nadzoru bankowego poszczególnych krajów albo same zainteresowane instytucje.
Z raportu mieszczącego się w Londynie CEBS wynika, że siódemka banków, które nie "zdały", będzie musiała podnieść swój kapitał, by zapewnić wytrzymałość na wypadek powtórki kryzysu. W sumie do spełnienia wymogów testu zabrakło im 3,5 mld euro kapitału własnego.
"Odpowiednie władze krajowe są w ścisłym kontakcie z tymi bankami, by ocenić wyniki badania i ich konsekwencje, zwłaszcza jeśli chodzi o potrzebę dokapitalizowania. Oczekuje się, że banki zaproponują plany zaradzenia ujawnionym przez stress test słabościom. Plany będą musiały być wdrożone w określonym czasie, w porozumieniu z organami nadzorczymi" - głosi raport.
Europejski Bank Centralny (EBC), Komisja Europejska i CEBS uznały we wspólnym komunikacie, że ujawnione w piątek wyniki dowodzą "wytrzymałości systemu bankowego Unii Europejskiej oraz strefy euro na poważne szoki finansowe i gospodarcze".
Tzw. stress testy są regularnie przeprowadzane przez krajowe nadzory bankowe albo przez same instytucje finansowe, jednak ich wyniki nigdy wcześniej nie były w UE podawane do wiadomości publicznej. Operacja polega na sprawdzeniu, jak banki radzą sobie w przypadku skrajnych scenariuszy rozwoju sytuacji gospodarczej: recesji, wzrostu bezrobocia, spadków na giełdach, utraty zaufania do obligacji państwowych czy wzrostu nieściągalnych kredytów.
Przygotowywane od początku roku badanie miało pokazać, w jakim stopniu europejskie banki są wytrzymałe na powtórkę kryzysu, czy też muszą być dokapitalizowane. Podjęta na ostatnim szczycie UE w czerwcu decyzja o ujawnieniu w UE (na wzór USA) wyników miała przyczynić się do wzrostu zaufania do europejskich banków i ukrócić spekulacje o ich złej kondycji finansowej spowodowanej np. ukrywaniem tzw. toksycznych aktywów. 91 przebadanych banków stanowi w sumie 65 proc. unijnego rynku bankowego pod względem aktywów.