Eurostrefa testem dla brytyjskich banków
Brytyjski regulator rynku usług finansowych FSA (Financial Services Authority) prowadzi testy odporności brytyjskich banków na finansowe trudności eurostrefy - informuje "Sunday Times". Analitycy FSA opracowali "mapę ryzyka" od strony poszczególnych państw.
Ma ona pomóc w ocenie potencjalnych trudności finansowych tych państw i ich wpływu na brytyjskie banki - twierdzi tygodnik.
- FSA zwróciło się do banków, by przygotowały kilka różnych awaryjnych scenariuszy, w tym taki, który uwzględnia niewypłacalność Grecji - zaznacza gazeta. Brytyjskie banki ulokowały w aktywach banków greckich, portugalskich i hiszpańskich ok. 100 mld funtów. Grecja, Portugalia i Hiszpania, to wysoko zadłużeni członkowie eurostrefy.
Nowego powodu do obaw dostarczyły w tych dniach Węgry, i Irlandia. Węgry wprawdzie nie są członkiem eurostrefy, ale nowy rząd w Budapeszcie ostrzegł, że poprzedni podawał nieprawdziwe dane o stanie publicznych finansów. W Irlandii minister finansów ostrzegł, że banki będą musiały refinansować ok. 74 mld euro długu przed 1 października br., co odpowiada ponad 50 proc. irlandzkiego PKB.
Minister finansów George Osborne w nadzwyczajnym budżecie wyznaczonym na 22 czerwca ma ogłosić decyzję o nowym podatku nałożonym na brytyjskie banki oraz o rozwiązaniach ograniczających poziom wynagrodzeń w City.
W sobotę ministrowie finansów G20 na spotkaniu w Pusanie w Korei Płd. zaapelowali do rządów o uporządkowanie finansów po to, aby uspokoić finansowe rynki. Zdecydowano też, że nowa regulacja odnosząca się do kapitalizacji banków będzie wprowadzana stopniowo, tak by nie spowodowała ograniczenia pożyczek dla biznesu i nie zaszkodziła ożywieniu.
Na spotkaniu opowiedziano się przeciw wprowadzeniu globalnego podatku od transakcji walutowych, choć uznano, iż banki muszą wnieść wkład w proponowany nowy fundusz, który ma powstać na wypadek, gdyby w przyszłości wymagały działań ratunkowych rządu.