Felieton Daniela Gadomskiego: "VIVA wyraźnie inna". Inna, czyli gorsza?
Pudelek zamiast teledysków - mniej więcej tak można opisać nową strategię programową najpopularniejszej telewizji muzycznej. Jeszcze muzycznej, bo jak tak dalej pójdzie, to muzyki będzie tam jak na lekarstwo. Będzie rozrywka, reality-show i plotki. Ale stacja tłumaczy posunięcie chęcią zdobycia większej widowni. Podobne zmiany przeprowadzone kilka lat temu w MTV Polska podniosły oglądalność. Czy "inna" Viva to także inna, czyli lepsza, jakość techniczna? Oby.
Muszę przyznać, że jeszcze parę lat temu płakałbym po przeczytaniu takiej wiadomości. Dziś nie martwi mnie nawet kodowanie sygnału Vivy Polska. Dlaczego? Bo rynek kanałów muzycznych w naszym kraju należy do najbardziej rozwiniętych w Europie. Na każdej z platform cyfrowych można ich znaleźć blisko 15. Nawet posiadacze zestawów FTA* mają do dyspozycji kilka stacji w przeróżnych gatunkach (4fun.tv, Rebel:TV, TV Disco). Do tego dochodzą obecne w wielu pakietach brytyjskie kanały MTV.
Mamy do dyspozycji niemal tyle samo kanałów, co abonenci francuskiego CanalSat, a francuski rynek kanałów muzycznych był dla mnie zawsze wyznacznikiem. Już od dłuższego czasu wolę oglądać Trace TV niż powtarzającą w kółko te same teledyski Vivę. Przeplatane co jakiś czas programem z kandydatami na prezenterów, którzy się rozbierają. I sondami ulicznymi typu "Czy masz dziewczynę?", "Kogo chciałbyś pozdrowić?". Do tego ta jakość w 4/3, podczas gdy coraz więcej kanałów muzycznych w Europie jest w HD.
Dzięki nadawaniu w ramach naziemnej telewizji cyfrowej rolę Vivy przejęły Eska.TV i Polo TV. Pierwsza najwyraźniej wzoruje się na Vivie, bo nagrywa równie wyrafinowane sondy uliczne. Ale jest pewna przewaga techniczna. Oba nadawane w DVB-T kanały - także discopolowy - nadają w formacie panoramicznym. Zachodzę w głowę, dlaczego światowy potentat, jakim jest MTV nie zadba o jakość obrazu polskich kanałów. Przecież nasz oddział niby się liczy. To u nas produkują MTV Live HD. Tak trudno dogadać się z platformami cyfrowymi w celu poprawy jakości obrazu?
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Przecież nawet na YouTubie sporo teledysków jest lepszej jakości. Ale ten problem nie dotyczy tylko MTV. Także innych nadawców z amerykańskim kapitałem (Universal Channel, Sci-Fi Channel i wielu kanałów Discovery). Być może menadżerowie w Londynie i USA wychodzą z założenia, że w Polsce wozy satelitarne robi się na furmankach. Takie podejście miał News Corporation i wiadomo, że daleko z TV Puls nie zaszedł.
Tymczasem dla rodzimych nadawców - lepiej znających realia - pojawia się szansa. Mimo tak nasyconego rynku muzycznego, wciąż pojawiają się nowi gracze. Na przykład muzyczno-interaktywna HOT TV. O swoje miejsce na rynku walczy też Next Music+ HD. Na razie bez większej dystrybucji, ale może z czasem zapotrzebowanie na muzykę w wysokiej rozdzielczości wzrośnie.
Niedawno nadawana w HD stacja dotarła do pierwszego dużego operatora - wielkopolskiej sieci kablowej Inea. Rozmowy trwają z innymi dużymi graczami. Nadawca liczy, że stacja zajmie miejsce zlikwidowanej "Czwórki - Radia z Wizją". Być może po Euro 2012 i Igrzyskach Olimpijskich w Londynie także platformy cyfrowe zrozumieją, że w HD ludzie chcą oglądać nie tylko sport, filmy i dokument.
Autor: Daniel Gadomski
- - - - -
* FTA (skrót z ang. Free-to-air) - termin oznaczający telewizję oraz radio nadające w sygnale wolnym (niezakodowanym), który może być odbierany przez dowolny odbiornik przystosowany do odbioru danego typu sygnału. Specyfiką mediów oznaczonych jako FTA jest to, iż odbieranie sygnału jest całkowicie bezpłatne.
Termin ten z reguły używany jest w odniesieniu do cyfrowej telewizji satelitarnej oraz naziemnej.
Do odbioru kanałów free-to-air potrzebny jest odbiornik i antena satelitarna.
(wiki)