Felieton: Tak się zabiera ludziom 40 procent pieniędzy

Michalis Sarris, minister finansów Cypru zdradził, w jaki sposób okradzeni zostaną posiadacze lokat powyżej 100 tys. euro.

Otóż 30-40 proc. ich pieniędzy zostanie zamienione na... akcje Bank of Cyprus. Oczywiście bezwartościowe. Laiki Bank został zlikwidowany i przejęty przez Bank of Cyprus.

Poglądowa, sowiecka operacja na ludziach...

Kto miał w każdym banku na wyspie lokaty po 99 tys. euro (w sumie nawet miliony euro), ten jest bezpieczny. Wystarczyło pamiętać o unijnych gwarancjach lokat do 100 tys. euro.

Tak więc nie podatek 10-procentowy, nie 20-procentowy, lecz ordynarna kradzież 30-40 proc. pieniędzy z kont pod pozorem przymusowej zamiany na akcje. To stało się w Unii Europejskiej z inicjatywy UE.

Reklama

Dlaczego ten przykład jest tak groźny? Skoro udało się na Cyprze i nie istnieje mit bezpiecznych lokat bankowych (a pieniądze klientów można po prostu zabrać i nie ma dla tej sprawy znaczenia, że to w dużej pieniądze Rosjan), mogą tego spróbować władze innych unijnych krajów w kłopotach - Hiszpanii, Portugalii, Włoch, może Polski...

Cypryjska akcja wyrządziła wielką szkodę zaufaniu obywateli do państwa, prawa i banków. Nie tylko na Cyprze - w całej Europie, nawet w świecie. A jak jest w Polsce? Nie jestem pewny, że nasz fiskus nigdy nie przeprowadzi takiej lub podobnej akcji. Pamiętam o podatku Belki zabierającym 19 procent od każdego zarobku na rynku kapitałowym, także od lokat bankowych. Jakim prawem? Prawem kaduka oczywiście...

Krzysztof Mrówka

Pobierz: darmowy program PIT 2012

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kryzys gospodarczy | 100 | Cypr | lokaty | Michalis Sarris
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »