Fiat topi zatrudnienie
Blisko 10 tysięcy osób może stracić pracę w południowej Polsce w zakładach produkujących części do aut - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Gazeta wyjaśnia, że produkcja w zakładach Fiata w Tychach, może spaść z 470 tysięcy do 350 tysięcy samochodów. Według włoskiego portalu motoryzacyjnego Linkiesta, który powołuje się na wewnętrzne dokumenty koncernu, w przyszłym roku wszystkie europejskie zakłady Fiata wyprodukują o 300 tysięcy aut mniej niż w tym roku. Największe cięcia produkcji mają dotknąć fabryki w Tychach.
"Rzeczpospolita" dodaje, że zmniejszenie produkcji w Tychach oznacza poważne kłopoty dla 140 firm współpracujących z fabryką. W branży zatrudnionych jest około 120 tysięcy osób.
Na dodatek - zauważa dziennik - niemieccy związkowcy Opla wymusili na dyrekcji koncernu uruchomienie w Russelheim produkcji pięciodrzwiowej astry IV, która do tej pory była produkowana wyłącznie w Gliwicach. Kłopoty fabryki w Tychach może też pogłębić niepotwierdzone jeszcze, przeniesienie produkcji montowanych w niej fordów ka do Rumunii. Pewne jest - czytamy w "Rzeczpospolitej" - że tak poważne ograniczenie produkcji aut w tym zakładzie musi oznaczać zwolnienie części pracowników.