FIAT zamierza wydać do 2004 roku 2 mld zł
Grupa FIAT zamierza zainwestować w Polsce do 2004 r. minimum 500 mln USD (ponad 2 mld zł). Kwota ta zostanie przeznaczona na rozruch produkcji silników Diesla w Bielsku-Białej oraz - uwaga - na całkowicie nowy projekt. Jego realizacja ma rozpocząć się w 2003 r., ale jego szczegóły szef FIAT-a na razie skrzętnie ukrywa.
Enrico Pavoni, prezes zarządu Fiat Polska, zapowiada, że w latach 2003-04 Grupa FIAT rozpocznie w naszym kraju nowy, zakrojony na szeroką skalę projekt inwestycyjny.
- Wielkość nakładów będzie zbliżona do realizowanej przez nas wspólnie z General Motors inwestycji w uruchomienie silników diesla. Tamten projekt kosztuje 350-400 mln EUR (1,3-1,5 mld zł) - wyjaśnia Enrico Pavoni.
Szef FIATA nie chce jednak ujawnić na razie szczegółów planowego przedsięwzięcia. - Będą to inwestycje w branży, w której już obecnie działamy. Trzeba jednak powiedzieć, że z jednej strony FIAT koncentruje się na branżach, w których czuje się liderem (samochody osobowe i ciężarowe, maszyny rolnicze, odlewnictwo), a z drugiej - wchodzi w branże rozwojowe, np. IT czy energetykę - mówi enigmatycznie Enrico Pavoni.
FIAT postawił również na rozwój sektora usługowego - m.in. z zakresu rachunkowości czy zarządzania nieruchomościami (tzw. Business Solution). Według zapowiedzi prezesa Pavoniego, łączne inwestycje Grupy FIAT w Polsce do 2004 r. wyniosą minimum 500 mln USD (ponad 2 mld zł). Mogą być jednak znacznie wyższe.
BR>
Podniebne szlaki
W tej kwocie - jak zaznacza Enrico Pavoni - na pewno nie mieszczą się ewentualne wydatki na zakup od Skarbu Państwa PZL Rzeszów, producenta silników lotniczych. Należąca do grupy firma FIAT Avio oraz jej konkurent Pratt &Whitney negocjują obecnie z MSP warunki przejęcia tego zakładu.
- Nasza firma ma długie tradycje związane z przemysłem lotniczym. Obecnie FIAT koncentruje się na produkcji silników i przekładni we współpracy z innymi światowymi potentatami, takimi jak General Electric, Pratt & Whitney czy Rolls-Royce. Grupa bierze udział we wszystkich projektach europejskich, w tym np. w produkcji silnika do samolotu wielozadaniowego Eurofighter. Nasze obroty handlowe z podkarpacką firmą nie są na razie wysokie, ale mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby poznać się dobrze. Poza tym profil produkcji PZL Rzeszów - silniki i przekładnie - pokrywa się z profilem produkcji FIAT Avio - tak Enrico Pavoni tłumaczy zainteresowanie koncernu polską firmą z Rzeszowa.
Jego zdaniem, po ewentualnym wejściu do zakładu, FIAT postawi przede wszystkim na potrzeby przemysłu lotniczego.
BR>
Rdzeń działalności
Podstawowa działalność firmy w Polsce to produkcja samochodów i komponentów samochodowych. Jednak ten rok - podobnie jak dla innych producentów - nie będzie dla FIAT-a najlepszy.
- W 2001 r. FIAT Auto Poland skieruje na eksport ponad 150 tys. samochodów osobowych. W kraju chcemy sprzedać około 90 tys. Na koniec roku zamierzamy utrzymać udział w rynku na poziomie 28 proc. Mam również nadzieję, że kryzys w motoryzacji jest przejściowy i od 2002 roku nastąpi poprawa sytuacji - podkreśla Enrico Pavoni.
Według danych Samaru w 2000 r. FIAT sprzedał w Polsce o 39 tys. samochodów osobowych więcej niż wynoszą tegoroczne prognozy.
Wierząc w odwrócenie złej karty, Fiat kontynuuje jednocześnie rozpoczęte pół roku temu inwestycje w Bielsku-Białej. Utworzona tam do spółki z koncernem General Motors firma FIAT-GM Power Train jest coraz bliżej uruchomienia produkcji silników wysokoprężnych.
- Do końca przyszłego roku ruszy produkcja pilotażowa, a seryjna - na potrzeby GM i Fiata - w 2003 roku. Obecnie zakłady są przebudowywane pod kątem przyszłej produkcji. Nowy silnik Diesla z Bielska-Białej da nam możliwość rozwoju przez następne dwadzieścia lat - konkluduje Enrico Pavoni.