Finlandia broni się przed Rosją. Chce zakazać kupowania nieruchomości

Rząd Finlandii chce zakazać zakupu nieruchomości obywatelom krajów, które wszczynają wojny. W praktyce, obecnie oznaczałoby to odsunięcie od transakcji obywateli Federacji Rosyjskiej. Robi to z obaw o bezpieczeństwo. Chce powstrzymać zakupy dokonywane przez Rosjan w pobliżu krytycznej infrastruktury, lotnisk czy baz wojskowych - informuje agencja Bloomberg. Głosowanie ustawy ma się odbyć późną wiosną.

Przez lata w Finlandii pojawiały się doniesienia o zakupie podejrzanych nieruchomości. Niektóre posiadały fortyfikacje i lądowiska dla helikopterów. Dokonywano zakupów w pobliżu krytycznej infrastruktury, m.in. kupowano przynoszące straty hotele, które potem były utrzymywane przez właścicieli powiązanych z Rosją - donosi amerykańska agencja.

Drugie dno zakupu nieruchomości

W czerwcowym wywiadzie dla Bloomberg News premier Finlandii Petteri Orpo wyraził obawy, że istnieje ryzyko, iż takie nieruchomości „mogą zostać wykorzystane do wyrządzenia szkód lub ewentualnie jako przyczółek w związku z jakąś większą operacją”.

Reklama

Propozycję powstrzymania Rosjan przed dokonywaniem zakupów nieruchomości w Finlandii przedstawił w tym tygodniu parlamentowi minister obrony Antti Hakkanen. Przypomniał, że kraj jest członkiem NATO. Z Federacją Rosyjską dzieli go licząca 1340 kilometrów granica lądowa - najdłuższa spośród państw bloku. Celem projektu jest zapobieganie wykorzystywaniu majątku do „wrogich wpływów na szeroką skalę”, takich jak umożliwianie działalności wywiadowczej i różnych form sabotażu przeciwko Finlandii.

Chodzi nie tylko o Rosję

Szef fińskiego MON-u zastrzegł, że propozycja nie będzie wprost wymieniać nazwy Rosji. Prawo ma mieć zastosowanie do obywateli krajów, które „naruszyły integralność terytorialną, suwerenność i niezależność innego państwa i mogłyby zagrozić bezpieczeństwu Finlandii”. 

W rozmowie z dziennikarzami Hakkanen przyznał, że w obecnej sytuacji „osobami zainteresowanymi są Rosja, obywatele Rosji i rosyjskie firmy”. Prawem nie zostaną objęte osoby posiadające zezwolenie na pobyt stały w Finlandii lub na długoterminowy pobyt w Unii Europejskiej wydane przez Finlandię.

Zakaz dotyczyłby również podmiotów prawnych „mających siedzibę na terytorium takiego państwa, lub będących własnością, lub będących pod wpływem obywatela lub podmiotu takiego państwa” – czytamy w oświadczeniu. Rząd rozważy również „bardziej efektywne” wywłaszczanie i nadzór nad aktywami „mającymi kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa społeczeństwa i bezpieczeństwa dostaw” – podano w cytowanym przez agencję komunikacie.

Inne prawa przeciwko Rosji

Propozycja uniemożliwienia Rosjanom nabywania w Finlandii nieruchomości pojawiła się niespełna dwa miesiące po uchwaleniu prawa, które pozwala na odsyłanie migrantów wysłanych przez Rosję na wschodnią granicę w ramach hybrydowej wojny Kremla. Celem przyjęcia prawa jest przeciwdziałanie temu, co Helsinki uważają za próbę Kremla podważenia bezpieczeństwa narodowego kraju poprzez migrację wzdłuż 1300-kilometrowej granicy.

Finlandia dołączyła do Paktu Północnoatlantyckiego w kwietniu ubiegłego roku. Od tego czasu przeforsowała już ustawodawstwo, które pozwala państwu na interwencje w transakcje nieruchomości z powodów bezpieczeństwa narodowego, zanim do nich dojdzie. Helsinki zablokowały szereg zakupów, m.in. sprzedaż byłego domu opieki na zachodzie kraju, w pobliżu bazy wojskowej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Finlandia | Rosja | nieruchomości | zakup | zakazy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »