Fitch podwyższył szacunek dynamiki PKB Polski na 2017 r. do 4,0 proc. z 3,3 proc.

Agencja ratingowa Fitch podwyższyła szacunki dynamiki PKB Polski na 2017 r. do 4,0 proc., z prognozowanych w lipcu 3,3 proc. Bez zmian pozostawiono prognozy wzrostu PKB na 2018 r. i 2019 r. na poziomie 3,2 proc. rocznie. Agencja powtórzyła opinię, że wzrost napięć na linii Polska-UE prawdopodobnie nie wpłynie na kondycję polskiej gospodarki.

Agencja ratingowa Fitch podwyższyła szacunki dynamiki PKB Polski na 2017 r. do 4,0 proc., z prognozowanych w lipcu 3,3 proc. Bez zmian pozostawiono prognozy wzrostu PKB na 2018 r. i 2019 r. na poziomie 3,2 proc. rocznie. Agencja powtórzyła opinię, że wzrost napięć na linii Polska-UE prawdopodobnie nie wpłynie na kondycję polskiej gospodarki.

"Fitch prognozuje, że wzrost PKB Polski przyspieszy do 4,0 proc. w 2017 r., po wyższym od oczekiwań wzroście o 3,9 proc. rdr w II kw. 2017 r. (...). Konsumpcja korzysta z silnego rynku pracy (stopa bezrobocia w lipcu wyniosła 4,8 proc.), solidnego wzrostu płac (+6,6 proc. rdr w sierpniu) oraz większych transferów do rodzin" - napisano w raporcie.

"Przyspieszenie wydatkowania funduszy unijnych w II poł. 2017 r., jak sugeruje znaczny wzrost produkcji budowlanej w sierpniu (+23,5 proc. rdr), zwiększy inwestycje.

Agencja prognozuje negatywną kontrybucję popytu zewnętrznego w 2017 r. w sytuacji, gdy szybko rosnący popyt wewnętrzny zwiększa import" - dodano. Fitch spodziewa się lekkiego wyhamowania wzrostu gospodarczego do 3,2 proc. rocznie w 2018 i 2019 r. z uwagi na efekty bazowe i stopniowe zacieśnienie polityki monetarnej, począwszy od 2018 r.

Reklama

Jako główne ryzyko "w górę" dla prognoz wskazano potencjalne wyższe od oczekiwań wydatkowanie funduszy unijnych.

Głównym ryzykiem "w dół" dla prognoz według agencji jest niższy od oczekiwań popyt zewnętrzny. "Podwyższona niepewność wokół polityki biznesowej od zmiany politycznej w 2015 r. również może wpłynąć na perspektyw dla inwestycji" - dodano. Fitch podtrzymał wcześniejszą opinię, że nie spodziewa się, by wzrost napięć między Polską a UE miał bezpośredni wpływ na polską gospodarkę w krótkim terminie.

"Jednocześnie, jeżeli (napięcia - PAP) doprowadzą do zmian w alokacji funduszy dla kraju w kolejnym cyklu budżetowym UE (2021-2027), mogłoby to obniżyć wzrost gospodarczy po 2020 r." - napisano w raporcie. Fitch pozostawił bez zmian szacunki ścieżki inflacji i stóp procentowych. Agencja oczekuje, że inflacja w Polsce na koniec 2017 r. wyniesie 1,8 proc. Na koniec 2018 r. i 2019 r. dynamika wzrostu cen ma wynieść wobec 2,3 proc. Analitycy agencji spodziewają się braku zmian stóp procentowych w Polsce w 2017 r. (1,5 proc. na koniec roku). Do końca przyszłego roku oczekują wzrostu stopy referencyjnej do 2,5 proc., a do końca 2019 r. do 3,0 proc. poprzednio.

Agencja Fitch potwierdziła w lipcu długoterminowy rating Polski na poziomie "A minus". Perspektywa ratingu jest stabilna. Kolejny przegląd zdolności kredytowej Polski przez Fitch zaplanowano na 8 grudnia.

Agencja Fitch pozostawiła bez zmian prognozy deficytu sektora general government w relacji do PKB dla Polski - poinformował PAP Biznes Arnaud Louis, analityk agencji na Polskę.

W lipcu Fitch szacował deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w Polsce w 2017 r. na 2,6 proc. PKB, a na lata 2018-19 na poziomie 2,5 proc. PKB rocznie.

"Jednocześnie, rewizja w górę prognozy wzrostu PKB oznacza, że obecnie oczekujemy (spadku - PAP) długu sektora finansów publicznych do końca 2019 r. do 53,2 proc. PKB wobec 53,6 proc. PKB z poprzednich szacunków" - powiedział Louis.

Mimo spadku wskaźników WGI Banku Światowego dla Polski, wciąż pozostają one zbieżne z medianą wskaźników dla państw z koszyka ratingowego na poziomie "A" - poinformował PAP Biznes Arnaud Louis, analityk agencji ratingowej Fitch, odpowiedzialny za Polskę.

"Najnowsza aktualizacja wskaźników governance Banku Światowego pokazuje spadek Polski w tym rankingu w 2016 r. w porównaniu do 2015 r. Wskaźniki dla Polski nadal są zbieżne z medianą dla państw z koszyka o ratingu "A".

Stosujemy dane Banku Światowego w naszej ocenie ratingowej, gdyż uważamy, że są one najbardziej całościowe i dokładne, pozwalając na międzynarodowe porównania jakości rządów (governance)" - napisał Louis w odpowiedzi na pytania PAP Biznes o spadek Polski w rankingu WGI.

W ostatnim rankingu Worldwide Governance Indicators (WGI) Banku Światowego za 2016 r. Polska zanotowała spadek w 5 z 6 wskaźników.

Moody's i Fitch biorą pod uwagę WGI w wyliczaniu instytucjonalnego komponentu oceny ratingowej.

Fitch ocenia wiarygodność kredytową Polski na poziomie "A-" z perspektywą stabilną.

20. października przeglądu ratingu Polski dokona S&P Global Ratings, a 8 grudnia Fitch.

.........................

Klasyfikacja FTSE Russell nie oznacza, że polska gospodarka została zakwalifikowana do gospodarek rozwiniętych, bo tu nam jeszcze trochę brakuje. To polski rynek finansowy, w szczególności kapitałowy, tak został zakwalifikowany - powiedział PAP ekonomista Marek Zuber.

Agencja indeksowa FTSE Russell ogłosiła w nocy z piątku na sobotę wyniki corocznej klasyfikacji krajów pod względem statusu rozwoju. Polska została przekwalifikowana z rynków rozwijających się (Emerging Markets) do rozwiniętych (Developed Markets). Decyzja wejdzie w życie we wrześniu 2018 r., zapewniając okres przejściowy na przystosowanie się do zmiany statusu. Informację tę skomentował dla PAP ekonomista i analityk rynków finansowych Marek Zuber.

Jak zaznaczył ekspert, nie ma "jednoznacznego rozróżnienia między krajem rozwiniętym a krajem rozwijającym się. Jest to umowna granica i umowna grupa państw, natomiast jeśli chodzi o tę agencję indeksową, to idzie ona bardziej w kierunku określenia rozwoju rynków finansowych, szczególnie rynku kapitałowego".

"Czyli to nie jest tak, że polska gospodarka jest gospodarką rozwiniętą i w tym sensie jest już porównywalna ze Stanami Zjednoczonymi czy z Wielką Brytanią, chodzi raczej o rozwój samego rynku i dostępnych na nim instrumentów" - argumentował ekonomista.

Jak zauważył Zuber, w kwalifikacji rynków gospodarczych "bierze się pod uwagę wielkość rynków finansowych i tutaj rzeczywiście jesteśmy liderem w regionie". W opinii eksperta finansowego "z całą pewnością nasz rynek jest lepiej rozwinięty, niż wynikałoby to dzisiaj z rozwoju polskiej gospodarki".

Zdaniem ekonomisty "z jednej strony przyjęliśmy model rzadkiego sita w przyjmowaniu spółek szczególnie na główny parkiet, ale z drugiej strony bardzo mocno szliśmy do przodu jeżeli chodzi o możliwość oferowania różnych instrumentów". "bazowaliśmy na nowoczesnych systemach transakcyjnych, no i w dużej mierze to zostało dostrzeżone" - dodał ekspert.

Zuber zwrócił uwagę na to, że "sytuacja gospodarcza oczywiście też ma znaczenie", bo "wciąż się rozwijamy", a także na to, że "byliśmy jednym z niewielu państw, które de facto nie doznało recesji od momentu transformacji przełomu lat 80. i 90. XX w. oraz w dobie kryzysu w 2009 roku".

"Rozwijamy się cały czas i to dosyć szybko. Z całą pewnością ten element jako baza dla rozwoju rynku kapitałowego ma także znaczenie" - zauważył.

W opinii rozmówcy wyniki klasyfikacji FTSE nie oznaczają, że "polska gospodarka została zakwalifikowana do gospodarek rozwiniętych", bo jak dodał - "tu nam jeszcze trochę brakuje". "To polski rynek finansowy, w szczególności kapitałowy, tak został zakwalifikowany przez pierwszą agencję, która wzięła nas pod uwagę, jako kraj rozwinięty pod względem rynków, także opierając się na sytuacji gospodarczej". "I z tego należy się cieszyć" - dodał.

Według Marka Zubera "jest to dobra informacja dla Polski, bo oznacza ona, że możemy być teraz w kręgu zainteresowania większej grupy potencjonalnych firm zagranicznych chcących ulokować swój kapitał w naszym kraju. Dla nich z kolei jest to informacja, która oznacza zarówno to, że idziemy do przodu, jak i to, że ryzyko z prowadzeniem działalności w Polsce spada".

PAP

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Fitch Ratings | Fitch | rating
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »